Ogród zaczęłam tworzyć 16 lat temu. Składa się z przedogródka i części za garażem, z tyłu dwurodzinnego domu. Nie jest dla mnie dziełem idealnym, miał swoje lepsze i gorsze okresy, w tym musiał przetrwać moją 3 - letnią nieobecność w domu (ja w tym czasie miałam namiastkę ogrodu na sporym balkonie). Drzewa i krzewy stanowią dodatek do ogrodu, tworzą jego szkielet. Pewnie miałabym ich więcej, ale przestrzeń jest niewielka - około 300 m kw. Kocham byliny, mam duszę kolekcjonera. Nie umiem się ograniczyć do kilku - kilkunastu gatunków, przynajmniej na razie
Wiosną tego roku czyli 2012 nieoczekiwanie dla mnie samej przyszło mi się rozstać z moim kawałkiem ziemi. Rozstałam się bez żalu i do tej pory nie zdarzyło mi się zatęsknić. Przeprowadziłam się do niezbyt odległej wsi i zaczęłam zabawę od nowa. Historia nowego ogrodu powstaje w wątku "Znowu na wsi".