Wszystkim którzy mają rozbudowany dostep do kablówki polecam na kuchnia+ progam "Ogródek do schrupania" Ja oglądałam tylko kilka odcinków (skończyła się promocja). Prowadząca jest przesympatyczna (Alys Fowler), ogródek mały ale pojemny, rady dotyczące uprawy warzyw pożyteczne. Okazuje się, że nawet w wielkim mieście można hodować kury i mieć własne jajka.

a TAK, TAK WIDZIAŁAM-TEŻ MNIE ZACHWYCIŁ!ZWŁASZCZA TE KURKI Z KTÓRYMI SOBIE CODZIENNIE ROZMAWIA

http://www.kuchniaplus.pl/program/?full/ogrodek-do-schrupania_35856

Też nie omieszkam zerknąć na ten program

A ja mam na dachu talerz Polsatu i mogę zapomnieć o takich kanałach, jak Kuchnia+ czy Ale kino

pROGRAM O KTÓRYM MÓWICIE TO NA CYFRZE+ JA PEŻ MOGĘ ZAPOMNIEĆ ALE MAM POLSAT

Od miesiąca mam cyfrę i na Domo+ jest tytułowy "Ogródek do schrupania".
Chyba jestem jakaś inna, bo mnie ten program nie zachwycił a zirytował, nie mam przekonania, czy ta pani zna się na uprawie warzyw. Zamknięcie jednego krzaka pomidorowego w szklanej skrzynce i podlewani chyłkiem, żeby "pleśń" go nie dorwała osłabiło mnie doszczętnie. Samo używanie określenia pleśń jest wkurzające, ale może to kwestia złego tłumaczenia, ale jak ogrodnik może zamykać roślinę w szklarni i jej nie wietrzyć, przecież to gwarantowane choroby grzybowe
Wizyta u kolegi, który uprawia pomidory i jak powiedział miał "mały problem z pleśnią ale sobie poradził" rozbawiła mnie ponownie, bo zapewne zastosował oprysk, tymczasem prowadząca program u siebie nie stosuje chemii a pomidorami kolegi, który chemii użył się zachwyca.
Szkoda, ale to nie dla mnie program

Basiu, to tak jak hodowanie krzaczka pomidorka wyrastającego z worka (takie specjalne) albo kartofelka z jutowego worka.
Nie zapominajmy, że Anglia jest wyspą a to wiele tłumaczył, pisał pewien Francuz (tenże napisał najlepszą historię Anglii przed wojną.