A co zrobiłaś z pokrywą, masz akwa bez? czy kwiat wystawał przez otwory?
Jaka zdrowa roślinka, fiu, fiu, mi się nigdy nie udało lotosa doprowadzić do kwitnienia, po prostu coś u mnie nie gra, za to inne mam w dobrej kondycji, nie używam chemii i nawozów, bo zawsze się to źle kończyło......może dlatego...podziwiam