Powiem jak Ania Montewerde---podsypałam papu dałam zaraz na wiosnę jak ruszyły bo myślałam że zmarzły i wyobrażcie sobie że dwie wywaliłam za wcześnie a zła byłam na siebie jak diabli .Ale nie miałam wprawy w hodowaniu . Były bo były zawsze kwitły gdzieś tam pojedyńczo i dobra .Co to znaczy Ogrodomania.Teraz wsadzone do kupki razem z hortensjami dawały czadu I o to chodziło

Dzięki że zajrzałyście -- a nie napisałam że do tych róż dałam kupiony nawóz do róż

Jakie cudowne te twoje róże Ja nie mam bo właśnie nigdy nie wyglądały ładnie i wywaliłam. No ale wtedy ogrodowiska nie było Pozdrawiam.

Gosiu ! Ale się złożyło ja pisałam do Ciebie a Ty do mnie .Tak w tym roku zadbałam o te fakt pięknie kwitły ale nie wszysykie te nowe nie bardzo .d

A wczoraj poszłam za płot do sąsiada podciąć żywopłot , nacięłam sobie gałązek do wianków zaprosiłam kolezankę i zrobiłyśmy chyba z 10 podkładów na wianki ..Troszkę ajerkoniaczku i luks szło

zawitka napisał(a)

Gosiu ! Ale się złożyło ja pisałam do Ciebie a Ty do mnie .Tak w tym roku zadbałam o te fakt pięknie kwitły ale nie wszysykie te nowe nie bardzo .d

U mnie nawet pnące chorują pomimo że pryskam i nawożę. To biały nalot, to mszyca, to jakieś gąsienice je wpinkalają. Normalnie 10 plag.

Gosia ale to chyba też zależy od roku i pogody a dodatkowo sprawdż czy mają przewiew bo jak nie ma przewiewu to wtedy chorują Ja poprzesadzałam te 2 lata temu i tu może jest problem

Dzięki za odwiedzinki, przy chwili wolnego wpadnę do Ciebie na dłuższą wizytę

Wpadam się przywitać i pozdrowić. Pooglądałam - piękne różyczki.

My też mamy kilka sztuk, ale zamawiamy jeszcze 6 gatunków historycznych (są cudniaste).

Pytałaś o żurawki- odpowiedziałam u siebie.

Buziaki zostawiam

A wydaje się, że tych róż naprawdę masz sporo ale poczekam na nowe w tym roku kupione

Kasiu--- Marto----poszalejemy z rózami ale ja dokupuję tylko białe