Jolu jesli sie nie przebarwił to się nie martw , mój jak był młody wcale sie nie przebarwiał tylko gubił liście , ale życzeCi żeby się jednak dla Ciebie przebarwił bo potrzebujesz dużo dobrej energii. Pozdrówka i dzięki za miłą wizyte.
No Ty byś mogła brac bo ja to nie bardzo, brak umiejętności. Na noc zapowidają mocny wiatr a na jutro deszcz i mozliwe przelotne burze , nie wiadomo ile tego piękna zostanie po takiej pogodzie ale jakby co to zapraszam na malowanie.
Ja jak zobaczyłam za płtem liściasty las to od razu posadziłam sosny , świerki ,modrzewie ale jak mi zaczęły zasłaniac jesienne widoki to pomału z tych zieloności rezygnuję. Zieleń iglaków jest przydatna zimą , ich zapach , szczególnie sosen również latem ale one nie dają takiej zmienności jak liściaste które o każdej porze roku są inne a o każdej zachwycają. Ale się rozpisałam ale mój zachwyt nimi jest wielki. Pozdrawiam uczestniczkę dzisiejszego miłego spotkania.
Irenko jesteś powodem moich wyrzutów sumienia . Nie mogę ogarnąc Twojego wątku tyle tam się dzieje. Też masz kolorowo i bardzo pięknie., ale jak za Tobą zdążyc? Wpadam troszke poczytam bo na dłużej czasu nie starcza i cały dzień myślę że znów powinnam wpaśc. a czy ja Ci nie obiecałam nasion kosmosu siarkowego?, coś mi takiego chodzi po głowie a kartka sie zapodziała.Pozdrówka.
Tak bym chciała zeby ten widok trochę potrwał ale juz dziś wiatr dużo liści zerwał a noc i jutrzejszy dzień moga zniszczyc reszte bo nawet burze maja byc. Szkoda że te widoki takie ulotne. Pozdrawiam Miro serdecznie.
Konrad bardzo miły jeśli chwali. był u mnie rzeczywiście ale jego ogród okazał się wyjątkowy mimo że tak stale na niego narzekał.Mój ogród ma wielka wadę , jest za mały. I to mówi wszystko co ja myślę. Pozdrówka.
Mój ogród ma 13 lat więc drzewa mialy troszke czasu by urosnąc choc wiele jest oczywiście sadzonych później.Miłych snów Agatko. Ja też pójde spac a do Was zajrzę juz jutro bo dziś po gościnie jakas zmęczona jestem.