Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II. » Edycja postu

Rododendronowy ogród II.

kasiek 22:06, 15 paź 2013


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21873

Nie dziwie sie że ten ogród zrobił na mnie takie wrazenie, skoro mentalność masz podobna do mojej
Co do chwastów podzielam zdanie, piekny ogród to nie sterylny ogród, nowoczesne ogrody często pozbawione sa duszy, zwłaszcza gdy są na pokaz. Chwast to też kawałek ogrodowej roslinnosci - tyle ze trzeba go kontrolować.
Tak jak i u Ciebie, u mnie niemal co weekend są imprezy - sama lubie ludzi, powiem wiecej, mam do nich słabość Często nachodzą mnie myśli że właśnie to jest jedna z dróg mojego życia - jednoczenie ludzi
Co do podziału prac - to zaczyna mi wychodzic coś, tyle że ja uparciuch jestem i lubię mieć szybko i dużo i często po prostu nie czekam na mojego M. Ale nie przeczę że coraz więcej mi pomaga
Dlatego choc marze o wielkich ogrodach ciesze sie że mam nieduży, taki do ogarniecia i fizycznie i finansowo.
Swój kocham, a w twoim jestem zakochana
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
alinak 22:10, 15 paź 2013


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
no tak azalia japońska , fajny zestaw . ja w piątek przesadzam klona z kamiennego zakątka przy oczku . niestety widzę że jest mu źle w kamieniach i pod agrowłókniną . przesadzam po za kamienie na trawę .
wymyśliłam że posadzę obok fotergillę major . mam ją w takim niefortunnym miejscu a w jesieni jest
żółto -złota .
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
makkasia 22:40, 15 paź 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Bodziu, no co ja mam napisać ?
po pierwsze mam nadzieję, że chórbsko już sobie poszło a jak nie to a KYSZ,
Po drugie ja tez 12 lat byłam nauczycielką (w przedszkolu) ale z matmy matura na 3 ;(
od przedszkolaka mówili mi, że jestem typem antagonistycznym do ścisłych ...i uwierzyłam .
Dlatego moje dzieci w przedszkolu miały najfajniejsze zajęcia z pojęć matematycznych aby miały dobry start ) Jednak na pierwszym miejscu starałam sie zaszczepić poszanowanie dla przyrody, zwierząt...i człowieka
Po trzecie cieszę, się, że w końcu Maja pokarze Twój ogród i niecierpliwie czekam na emisję
Jesień - jesteś królową wiosny ...ale jesieni carycą
Przepięknie - czapki z głów

____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
Bogdzia 22:44, 15 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
kasiek napisał(a)

Nie dziwie sie że ten ogród zrobił na mnie takie wrazenie, skoro mentalność masz podobna do mojej
Co do chwastów podzielam zdanie, piekny ogród to nie sterylny ogród, nowoczesne ogrody często pozbawione sa duszy, zwłaszcza gdy są na pokaz. Chwast to też kawałek ogrodowej roslinnosci - tyle ze trzeba go kontrolować.
Tak jak i u Ciebie, u mnie niemal co weekend są imprezy - sama lubie ludzi, powiem wiecej, mam do nich słabość Często nachodzą mnie myśli że właśnie to jest jedna z dróg mojego życia - jednoczenie ludzi
Co do podziału prac - to zaczyna mi wychodzic coś, tyle że ja uparciuch jestem i lubię mieć szybko i dużo i często po prostu nie czekam na mojego M. Ale nie przeczę że coraz więcej mi pomaga
Dlatego choc marze o wielkich ogrodach ciesze sie że mam nieduży, taki do ogarniecia i fizycznie i finansowo.
Swój kocham, a w twoim jestem zakochana


Właśnie znalazłam u Ciebie zdjęcie bardzo podobne jak widoki w moim ogrodzie , faktycznie mamy jednakowy gust. Kasiu ja jak byłam młodsza to tez dużo sama robiłam , nawet jak juz byłam na emeryturze też w większości ogarniałam ogród ale to nie jest dobre , człowiek traci siły a M tego nie docenia i nawet go nie cieszy ze jest ładnie. Całkiem co innego jak sam przy tym popracuje , wtedy całkiem inaczej wszystko go cieszy. Nie powiem że mój m jest entujastą ogrodu a szczególnie pracy w nim ale cieszy go najbardziej to co sam zrobi.To jest ważne i potrzebne , jest temat do miłych rozmów małżeńskich , wspólne planowanie i praca to o wiele fajniej niz żona w ogrodzie a m przed telewizorem i po jakimś czasie nie ma o czym nawet pogadac .Poza tym to jest również zdrowie dla obojga.Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 22:56, 15 paź 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Poczytałam ciekawe rozmowy z Kasią. Zgadzam się z przedmówczyniami.
Zdjęcia piękne. Ja na spacer muszę iść, żeby sobie trochę więcej widoków zapewnić, aTy masz jak w telewizorze, na odsłonięcie firanki
Pozdrawiam cieplutko.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 22:57, 15 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
makkasia napisał(a)
Bodziu, no co ja mam napisać ?
po pierwsze mam nadzieję, że chórbsko już sobie poszło a jak nie to a KYSZ,
Po drugie ja tez 12 lat byłam nauczycielką (w przedszkolu) ale z matmy matura na 3 ;(
od przedszkolaka mówili mi, że jestem typem antagonistycznym do ścisłych ...i uwierzyłam .
Dlatego moje dzieci w przedszkolu miały najfajniejsze zajęcia z pojęć matematycznych aby miały dobry start ) Jednak na pierwszym miejscu starałam sie zaszczepić poszanowanie dla przyrody, zwierząt...i człowieka
Po trzecie cieszę, się, że w końcu Maja pokarze Twój ogród i niecierpliwie czekam na emisję
Jesień - jesteś królową wiosny ...ale jesieni carycą
Przepięknie - czapki z głów



Kasiu ja zawsze interesowałam sie przyrodą , matematyką prawie wcale i myslałam juz w podstawówce o studiach związanych z przyrodą ale w średniej szkole wszystko się zmieniło . N-l biologii nie zachwycał a matematyk był pod kazdym wzgledem super. Wszyscy umieliśmy matematyke na całkiem dobrym poziomie. Gnębił nas strasznie (tak by dziś prawie wszyscy powiedzieli) bo rano była nowa lekcja a po południu klasówka . Trzeba było przyjśc choc to było po lekcjach.Mimo to wszyscy pewnie by powidzieli ze najbardziej własnie jego cenili. I tak zostalam matematykiem. N-l jest bardzo ważny . Mądrzy rodzice powinni bardzo zwracac na to uwagę jaki n-l uczy ich dzieci.Od byle jakiego nic sie nie naucza. Ja miałam kiedyś klasę która była bardzo zaniedbana , napracowałam sie przy nich bardzo , mieli dodatkowe lekcje , nie wszyscy byli tym zachwyceni a duza częśc poszła do jednej szkoły i tam im dali słabego n-la to oni strajk urzadzili i powiedzieli że nie pozwolą zeby moja prace zmarnowac i musieli im zmienic n-la. ja sie dowiedziałam o tym po latach ale bardzo mi się to spodobało ze nie pozwolili zmarnowac swoich dzieci i mojej pracy.Dzięki za tytuły ale carycą zostałam własciwie z przypadku bo udało mi sie kupic działkę z pięknymi bukami , choc moi sasiedzi na swoich działkach skrzętnie je powycinali.Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:58, 15 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Poczytałam ciekawe rozmowy z Kasią. Zgadzam się z przedmówczyniami.
Zdjęcia piękne. Ja na spacer muszę iść, żeby sobie trochę więcej widoków zapewnić, aTy masz jak w telewizorze, na odsłonięcie firanki
Pozdrawiam cieplutko.


Przyznaję ze mnie to bardzo cieszy.Pozdrawiam Aguś.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 23:00, 15 paź 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ale powoli i u mnie mały park rośnie. Już żółty, ale grabowo. Buki jeszcze zielone z pierwszymi przebarwionymi liśćmi.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 23:01, 15 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
alinak napisał(a)
no tak azalia japońska , fajny zestaw . ja w piątek przesadzam klona z kamiennego zakątka przy oczku . niestety widzę że jest mu źle w kamieniach i pod agrowłókniną . przesadzam po za kamienie na trawę .
wymyśliłam że posadzę obok fotergillę major . mam ją w takim niefortunnym miejscu a w jesieni jest
żółto -złota .


Ja sporo roślin przesadzam każdego roku. Jak rośliny rosną to sie widzi że zmiany potrzebne są i ze względu na rozmiary i ze względu na kompozycję więc zmieniaj Alinko zanim urośnie tak ze juz sie nie da przesadzic.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 23:06, 15 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
Ale powoli i u mnie mały park rośnie. Już żółty, ale grabowo. Buki jeszcze zielone z pierwszymi przebarwionymi liśćmi.


Aga to ze u Ciebie bedzie pieknie nie ma watpliwości. Bardzo Cie podziwiam , masz wiele cech które mi imponują , osiagniesz wszystko co zechcesz a do tego jeszcze jesteś piękna. Rzadkie połączenie zdolnosci i urody i masz wielki areał (ziemi) , kiedys będzie to przesliczny ogród.No i masz pomocników , najbardziej o tym pamiętaj, niech sie dzieci wciągaja , niech je cieszy ze jest coraz ładniej i niech pomagają w miare możliwości. Wiem dobrze ze sobie ze wszystkim poradzisz.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies