Bogdziu ale się uśmiałam z Twoich zakupów a to w kontekście ostatniej naszej wymiany o cebulach - miało nie być juz
rozumię zakup i zobaczymy czy się powstrzymam bo castoramę mam blisko - na razie oglądam zdjęcia z maja i stwierdzam, że ogród jest upstrzony kolorami i musżę to jakoś ogarnąć i nie sadzić cebul tulipanów jakie się nawiną - no ale jak takie okazje się trafiają to jak przejść obok

pozdrawiam i fajnego sadzenia życzę

Ja nie wiem,że wy takie tanie znajdujecie,byłam kilka dni temu w praktikerze i jeszcze w jakimś budowlanym (bo ja jestem na etapie remontów w chacie)
były piękne czerwone tulipki jak Twoje Bogdziu ,ale kiedy zobaczyłam cenę 9,99 zł za woreczek mały,to mnie poparzyło

U mnie nadal sucho, ale że dzień krótki na prace zostaje weekend, dlatego niech u mnie pada od wieczora, ale w niedzielę
Wiosną będę śledzić nasadzenia cebulowe, bo jednak też poszalałaś

E tam, nie będzie takimi plamami, jak sadziłąś efekt będzie pierwszorzędny ja to wiem

Miałam już nie kupowac nastepnych cebulek ale wracajac z cmentarza wstąpiłam do Castoramy a tam jeszcze bardziej obnizyli ceny. Wszystkie paczki cebulek były po 3zł. W niektórych było po 20 cebulek np iryski , w innych po 25 -krokusy, w niektórych po 10 lub 5- tulipany a jeszcze w innych po jednej - zimowity.Ostatnio już po przecenie były po 5 zł.No musiałam po takiej cenie jeszcze kupic żeby nie wiem co . Mój M powiedział ze w tym roku postanowiłam karmic nie tylko ptaki ale równie obficie nornice, niech sobie gada , troszke jednak kupiłam.





Był tez torf, który całkiem dobrze wygląda i jest polskiej produkcji. Dotąd sadziłam wszystkie rh w torfie który płaciłam po 16,50-18,50 a ten jest po 9,90 więc dużo tańszy . Wygląda nie gorzej od tamtego i pisze na worku że ma odpowiednie ph wiec tez kupiłam na próbę. Nie wiem jak sie sprawdzi ale ponieważ zawsze ostrzegam przed torfem z marketów to teraz uczciwie przyznaję że ten daje nadzieje na dobre efekty a przy tym jest bardzo tani.

To torf który dotąd kupowałam a na drugim zdjeciu ten z Castoramy.





No to teraz idę na spacer po Waszych ogrodach.

Irenko niezbyt plamami sadzę bo nie mam miejsca na plamy a poza tym głównie kupiłam mieszanki choc niezbyt to lubię . gdybym miała miejsce to pomyślałabym o plamach i doborze kolorów ale ja tylko małe kawałeczki ziemi znajduję więc sadzę bez ładu i składu ale lepiej miec tak niż wcale. Zawsze można chociaż do wazonu ściąc a moja synowa uwiebia dostawac do wazonu więc sadzę . Wnuczki kochają żeby im ucinac po jednym z każdego rodzaju , każdy inny więc mieszanki akurat do tego sie nadają. Chcę zaspokoic ich potrzeby niech sie cieszą i podziwiają różnorodnośc , bardziej ogród pokochaja.Mój ogród ma byc jak należy na kwitnienie rh i na jesień , reszta jak sie uda a niestety nie uda sie miec zawsze ładnie. Moze gdybym była młodsza mogłabym sobie pozwolic na większa różnorodnośc nasadzeń ale w moich latach muszę myslec również a moze przede wszystkim o tym by miec coraz mniej pracy. Buziaczki Ci przesyłam.