Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II. » Edycja postu

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 20:11, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
anula_wn napisał(a)


Bogdziu, dziękuję za odpowiedź
w takim razie u nas kwiczołów nie ma..... jabłuszka mi zawsze zostawały, a sikorki się słabo nimi interesowały.....

co do wnucząt, to u moich rodziców 2 już dorosło , 2 prawie, a mój najmłodszy
ale jak tamte były małe, to było głooośno.... mam rodziców nad morzem, więc dla dzieci to frajda i siedzą tam całe wakacje


Anula rodzice nad morzem to skarb i wtedy to już oczywista sprawa ze najlepiej wnuki na jak najdłużej podesłac dziadkom.Też bym wysyłała. Pozdrówka serdeczne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:13, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)
Fantastika ma fantastyczny kolor
U nas pada...... i dobrze dla roślin.... dla mnie gorzej, ale przeżyje


U mnie nie padało ale ponury dzień był.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:20, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
paniprzyroda napisał(a)
Witam Bogdziu, chciałabym takie róże w oknie, ale popatrzę u Ciebie. Zdjęcia ciemiernika zrobiłam, kiedyś widziałam w sprzedaży w biedro kwitnące bordowe i żałuję, że nie kupiłam, a nie pamiętam czy to było wiosną czy jesienią. W wolniejszej chwili przetestuję wstawianie zdjęć. Jeszcze trochę pracy zostało: zadołować doniczki, powiązać trawki, przygotować stroisz i kompost do okrywania roślin. Powschodziły mi czosnki, przysypałam je kompostem, tak jak Ty swoje cebulowe, ale nie mam pojecia, jak z nimi będzie wiosną, bo na pewno nie zakwitną, ale co z cebulkami? Mam je wsadzone w koszyczki, może wyjąć z ziemi, ale nie mam miejsca na pędzenie ich. Co Ty myślisz?


Mariolko to cwicz wstawianie zdjec , będzie fajnie jak będziesz pokazywac. Co do roślin to też myslałam czy nie wsadzic do doniczki i nie zabrac do domu ale to chyba nie ma sensu. Trudno , co rok trace w ten sposób cebulowe. Troche ziemia przysypałlam ale grubo nie można bo będą za głęboko i nie wyrosną a jak płytko to deszcz ziemię ubije i znów wyjdą . U mnie jeszcze koty dzikie rozgrzebują grządki i wykopują cebulki, mam dośc tych paskudnych kotów żeby choc nornice albo kreta upolowały ale tylko nabrudzą i tyle.Z koszyczkami łatwiej wyjąc ale zależy jak dużo musisz zabrac. Myśle ze lepiej przykryj jak zaczna sie przymrozki najlepiej jedliną i może śnieg spadnie to w śniegu by przetrzymały.Ja też tak zrobie i moze sie uda. Pozdrówka serdeczne ślę.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:24, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Marzena2007 napisał(a)
Bigdziu mogę Wam odpompować wodę z mojego ogrodu... Nigdy niedoboru nie mam.... Na bagnach mieszkam


U Was zawsze ciepło to moze odparuje bo wiadomo rośliny nie lubią stojacej wody. Marzenko a nie myślałaś o takich wierconych dziurach wypełnionych kamieniem żeby odprowadzały wodę ? Szefowa też chyba to gdzieś robiła. To mogłoby ratowac Twoje rośliny. Moja znajoma ma też taka mokra działkę to wykopała rów i nim woda odpływa i mówi że ma Rozpude, ale jej ogród ma inny charakter . Takie dziury na glębokośc to u Ciebie do zrobienia.Pomysl o tym . Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:31, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
irena_milek napisał(a)


też wyjątkowo cieszyłam się z deszczu, rodki i inne napiły się do woli
a ta róża to wyjątkowa, wie, że chcesz ją z okna podziwiać


Ja ja specjalnie przy samym oknie posadziłam żeby było widac kwiaty. Niestety ma tam dośc sucho bo to pod okapem dachu a ja rzadko ja podlewam ale świetnie sobie radzi.W innym oknie mam pnącą róże ale kwitnie tylko raz w roku. Też pięknie wyglada.Byłam u Ciebie i czytałam o szkodniku Waligórze , bardzo mi szkoda tych wyciętych krzaków.Jak M się nie interesuje ogrodem to źle bo nie pomaga a jak sie interesuje tez źle bo zaczyna rzadzic i po swojemu robic , czyli zawsze żle.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:34, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kindzia napisał(a)
Dzisiaj już typowo listopadowa pogoda Wieje, zimno i deszcz. Paskudnie. Jak listopad przeżyjemy, to tylko jeszcze marzec nam zostanie taki niewyraźny...
Cieplutko pozdrawiam


U mnie nie padało ale ponuro okropnie. Nie lubię zimy i poza dniami ze szronem lub takim nowiutkim śnieżkiem to nic w tej zimie nie ma ciekawego a taka długa jest..Byle do wiosny. Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Gabriela 20:39, 05 lis 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
O tych dziurach z kamieniem na zbyt mokre gleby też słyszałam i zastanawiamy się czy u siebie nie zrobić. Ale z drugiej strony - sytuacja z zalaniem zdarzyła się po raz pierwszy, ja mam w tej części ogrodu od kilku lat automatyczne nawadnianie i co roku było potrzebne. Takie to trudne łamigłówki ogrodowe...
Ale u Ciebie deszcz potrzebny bardzo, zwłaszcza różanecznikom przed zimą.
Róża zaglądająca do okna cudna, wyjątkowo długo nam kwitną w tym roku, są takie świeże i mają pąki, co mnie cieszy, bo wiadomo że to już niedługo i będzie w najlepszym przypadku biało.
Pamiętam że kilka lat temu mój wówczas ogromny Graham Thomas, miał kwiaty na gałęziach podczepionych pod dachem tarasu jeszcze w grudniu. Marzę żeby znowu tak było i z tego co widzę, jestem chyba na dobrej drodze.
Pozdrawiam ciepło w mokry, zimny prawdziwie listopadowy wieczór
____________________
Ogród w budowie nieustającej
elzbieta_g 20:40, 05 lis 2013


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
Bogdzia napisał(a)


U mnie nie padało ale ponuro okropnie. Nie lubię zimy i poza dniami ze szronem lub takim nowiutkim śnieżkiem to nic w tej zimie nie ma ciekawego a taka długa jest..Byle do wiosny. Pozdrówka.

a myślałam, że tylko ja w zimie się duszę zima nie dla ogrodników) pozdrawiam i byle do wiosny
____________________
Ela-Ogród Eli, / Wizytówka
grazyna 20:51, 05 lis 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Bogdzia napisał(a)
Dziś u mnie ....


Ileż naszłam się do tyłu by dotrzeć do zdjęć Dla mnie jak magia Coś..... brak mi słów ... czarodziejskie miejsce
____________________
Grażyna Tu odpoczywam
Bogdzia 21:04, 05 lis 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Gabriela napisał(a)
O tych dziurach z kamieniem na zbyt mokre gleby też słyszałam i zastanawiamy się czy u siebie nie zrobić. Ale z drugiej strony - sytuacja z zalaniem zdarzyła się po raz pierwszy, ja mam w tej części ogrodu od kilku lat automatyczne nawadnianie i co roku było potrzebne. Takie to trudne łamigłówki ogrodowe...
Ale u Ciebie deszcz potrzebny bardzo, zwłaszcza różanecznikom przed zimą.
Róża zaglądająca do okna cudna, wyjątkowo długo nam kwitną w tym roku, są takie świeże i mają pąki, co mnie cieszy, bo wiadomo że to już niedługo i będzie w najlepszym przypadku biało.
Pamiętam że kilka lat temu mój wówczas ogromny Graham Thomas, miał kwiaty na gałęziach podczepionych pod dachem tarasu jeszcze w grudniu. Marzę żeby znowu tak było i z tego co widzę, jestem chyba na dobrej drodze.
Pozdrawiam ciepło w mokry, zimny prawdziwie listopadowy wieczór


Jak się zalanie raz trafiło to chyba można przetrzymac . U mnie wody nie brakuje bo pada z częstotliwością raz na tydzień wiec jest w sam raz , podlewałam tylko raz w poprzednim tygodniu.Są też ranne mgły i rh to uwielbiaja, moze nawet bardziej niz wode do korzeni.Graham też ma u mnie pączki na razie małe ale gdyby było ciepło to pewnie są szanse na kwiaty bo kolor już widac dobrze.Pozdrówka ślę w stronę Krakowa.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies