Krysiu one w szybkim tempie wyrosna na olbrzymy . Mój po 12 latach jest równy z ponad 100 letnim lasem , chcesz takie wielkie????Młode są piękne , później juz mniej. Pozdrówka.
Jak o sójkach mowa, to ja też coś dopowiem. Fakt, namnożyło się ich sporo, kiedyś u siebie w ogóle ich nie widywałam. Teraz przylatują często: latem na czereśnie, a jesienią na orzechy. I piórka gubią
W pobliżu pojawiły się też myszołowy, jastrzębie.
Na razie pogoda ptakom sprzyja, mają dostęp do pożywienia i dlatego za wiele w pobliżu domostw się ich nie widuje. Do tej pory tylko raz sikorka u mnie na balkonie przysiadła
Ale masz jeszcze wiele kolorów Bogfdziu w ogrodzie, i kwiaty u ciebie jeszcze.... u mnie tylko kilka zawciągów i lobelia na tarasie nic sobie nie robi z listopadowej aury. I ten twój modrzew jest sliczny, taki złoty jesienią, ogromniasty......... piekny.
Dobrej nocy zycze i pozdrawiam