Ale rudbekie jak nie listopadowe
Ja też dziś szukałam co się jeszcze może podobać.... i tak pstrykałam, ale bez przekonania bo ja lubię kolory Jedynie w domu mam bezpłciowo, bo nie potrafię jakoś spasować czegoś bardziej wyraźnego

No może masz rację z tą ziemią. Ma to jakiś sens. Przecież u mnie też było bardzo ciepło w październiku, a jednak ubiegłoroczne krokusy nie wyskoczyły nad ziemię, są blisko pod powierzchnią, ale nie wystawiły nosków. Szkoda tych Twoich i roboty z tym związanej i pieniędzy.
Pozdrawiam. Miłego "wnuczkowania".

u mnie słoneczko świeci ale za to zero słoneczek kwitnących u Ciebie jeszcze takie piękne a sójka piękna choć jak wpadnie to karmnika to cały wyczyści pozdrawiam

Bogdziu, ja musialam moje hiacynty przeniesc z ogrodu do domu bo zaczyly mi kwitnac Na szczescie nie wszystkie, tylko kilka sztuk ale....teraz stoja na parapecie w kuchni i pieknie pachna Tak sobie kombinuje...obetne je po kwitnieniu, troche odczekam i na wiosne znowu wsadze do ogrodu, moze zakwitna jeszcze raz?

Witaj Bożenko
Muszę sporo podczytać.Pozdrawiam

Bogdziu.. Uwierz mi ,że my iesteśmy Twymi zdjęciami nienasyceni..a i ludzka pamięć jest zawodna.. Ja już nie pamiętam co Ty tam wszystko obfotografowywałas ... I kolejne fotki obejrzę z prawdziwa przyjemnością

Ja dziś posadziłam krokusy.. To były moje pierwsze cebulowe .. Ciekawe co z tego wyniknie.... Marzy mi się łączka krokusowa

pod liśćmi maja ciepło a krokusy dobrze sadzisz, bo lubią ziemię przepuszczalna i głębokość 8 cm
moje irysy dzisiejsze

Maruna u Ciebie pięknie się jeszcze prezentuje, u Bogusi na zacienionej też jeszcze kwitnie ale pełna,
będę musiała znowu do mojego ogrodu je zaprosić