Bogdziu u mnie nie ma co mrozić... Wszystko zjadamy...

Czytam że u ciebie kulinarna dyskusja sie rozwinęła Bogdziu.
Jak myslicz a piernik z wisniami polukrowany moge zamrozić ?
w sobote miałam gości i troche jak zwykle za duzo przygotowałam, poza piernikiem zrobiłam tez pyszne tiramisu i moi gości byli obżarci innymi daniami wiec na tiramisu sie zdecydowali a na piernik już nie. Jak go nie zamroże to go zeżrę....sama....... a to nie byłoby wskazane dla mojej figury i nie tylko, może go zamrozić......

Pozostając w temacie jedzeniowym informuje że kupiłam w niedziele karmnik i na poczatek miesznke gotową, wiem że pisałaś o słoneczniku i pewnie na rynku sobie gp kupie ale na początek wzięłam te mieszankę, nieduże opakowanie bo nie wiem kiedy bede na ryneczku. Jutro go zamocuje i ruszam z ptasią stołówką.
Zainteresowało mnie to jabłko - już w ubiegłym roku miałam zapytac jak ty je im podajesz ? suszone ? czy surowe ? a nie zmarznie wtedy ono ? kroisz drobno czy w całości żeby sobie same skubały ?
A płatki owsiane błyskawiczne tzw. "górskie " moga być ? bo ja takie jem sam co dzien na sniadanie i je uwielbiam....

Pozdrawiam !

Smakowicie u Ciebie Bogdziu.

Przypomniała mi się chałwa, którą mój tato przywoził z delegacji z Łodzi jak byłam mała.
Taki duży blok zawinięty w przezroczystą pomarańczowo-czerwoną folię.
Ale ona była pyszna. Mniaaaaaaaaaaaaaaaaam

Zostawiam pozdrowienia

Pozdrawiam grudniowo