Witam serdecznie! Nie będę "odmieńcem" jeżeli na wstępie powiem, że moje "ochy" i "achy" podczas oglądanie Waszych ogrodów nie mają końca Ja mieszkam w swoim nowym domu od dwóch miesięcy i próbuję doprowadzić do względnego porządku nasz ogród. Nie jest duży, bo tylko 0,5 ara, ale dla nas wystarczający. Cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma !!!!". Pierwsze nasadzenia to dzieło mojego taty, który w moim rodzinnym domu zajmował ( i nadal zajmuje) tymi rzeczami. Niestety czasem się zapomina, że to mój dom i nie wszystko też mi się podoba. Posadził wiele rośli, "jak leci - na bogato". Teraz to za bardzo nie ma składu i ładu więc powolutku będa to zmieniac po swojemu. Na znacznej powierzni mamy trawę, pod płotem pas z roślinami.
Tak to wyglądało dwa tata temu:


W przeddzień przeprowadzki - maj 2012 r.:


I teraz (moje najokazalsze roślinki):




Chwalić się nie ma czym, ale sukces jest, bo rośliny rosną Dbam o nie jak mogę i jak umiem. Nie zanm fachwych nazw wszystkich i podziwiam tych z Was, którzy to potrafią...... Co poniektóre potrafię odróżnić od chwastów
Moją prośbę na stępie chciałabym skierować do tych z Was, którzy jako eksperci ogrodowi, doradza mi, jak zagospodarować rabatkę przy tarasie (od str. południa). Wygląda teraz tak:

Tato w tamtym roku posadził tam cztery tuje, niestety musze je przesadzić z kilku powodów:
1. Dojście do kranu z wodą jest zablokowane już teraz, a co będzie jak podrosną???
2. Chciałabym przy tarasie cieszyć oko innymi roślinami, a te tuje podadzić dalej tam, gdzie jest "prześwit" do sąsiada

Wymiary tego pasa rabaty to dł. ok 4 mestry i szer ok. 1,2 m.