Białe mleczko leci ze wszystkich wilczomleczy (nie wiem jak z sukulentowymi, bo ich nigdy nie miałam).
Stą ich nazwa, do tego jest ono dośc niebezpieczne dla oczu np. Trzeba uważać przy zabrudzeniu rąk tym mleczkiem, żeby nie zatrzeć oka.
Jest ich mnóstwo rodzajów, a co jeden to ładniejszy.
Może by zmienić wątek na Wilczomlecze, wtedy moglibyśmy pokazywać nasze rozmaite.
Ja mam Migdałolistny, Złocisty i chyba Maritimi, no i oczywiście Obrzeżony, ale ten powszechnie uważany jest za chwast