Wczoraj nie pokazałam Wam jeszcze dwóch zdjęć.
Mój trawnik woła o pomstę do nieba.
Marnieje z tygodnia na tydzień .

Trzeba go nawieźć - mieliśmy kupować wózeczek do nawozu - ale kiedy ja miałabym to zrobić
Nie wyrabiam z tym co mam.

2 chwasty,te z zeszłego sezonu i nowe okazy .

Kwiaty mam teraz już tez na trawniku

I mój ulubiony kolor pojawił się też w trawie
Ciemne babki



Moi ogrodowi śpieszyli się już do kolejnego ogrodu.........więc chyba musimy kogoś wziąć do nawożenia i uporania się z chwastami - ja chyba nie dam rady...bo już pojawiają się pierwsze chwasty .


Mam jeszcze takie pytanie czy ściółkujecie czymś truskawki i poziomki????

Mniszek Ultra pryskasz trawnik i po 2 dniach widzisz jak babka znika , listki zwijają się po 2 tygodniach brak śladu babki Pryskaliśmy trawnik w tym roku bo babki lancetowatej nie wiem skąd było więcej chyba niż trawy Jednak kończyna się pojawiła wczoraj zauważyłam zaraz poszukam w necie czym ją wykończyć Bo ja taki kiler chwastów i niezapominajek jestem

Ja nie ściółkuje niczym truskawek ani poziomek( te są malutkie dopiero posadzone) , na żywioł z nimi idę. Posadziłam na czarnej włókninie jednak po m-cu zdjęłam ,nie spełniła moich oczekiwań

Byłam na początku wątku i pod koniec ... kawał dobrej roboty! Nic dodać i nic ująć. Gratuluję! Teraz będę tylko obserwować, jak pokazujesz ogród rosnący. Super.

ja wiosną spryskałam swój trawnik chwastoxem chyba [coś mi w sklepie poradzili na chwasty w trawach] i przyznam że działa zobaczymy ile sezonów się to utrzyma ale chwastów niet.

a chcesz iść w chemię czy przyjaźnie dla przyrody sprawę potraktować i biegać co 3ci dzień i wyrywać chwasty ?

rodzice ściółkują truskawki słomą ale chodzi o czas owocowania, przez resztę roku są bez ściółki. tyle że u nich to duża skala w porównaniu do Twojego warzywnika a i słoma tam może nie koniecznie dobrze wyglądać.

Agnieszko tak szybkie posadzenie wielu roślin zawsze jest jakimś tam ryzykiem, że przyniesie się to lub inne świństwo, ale w przypadku lili jest okazja ograniczyć chemmie, bo wystarczy zbierać dorosłe osobniki poskrzypki, ja tak robie i nie mam później problemu z zjadaniem pąków i liści. Jest co roku i się z nią pogodziłem.
No, ale tak jak piszesz, trzeba być czujnym na różne choroby... oby było ich jak najmniej tego Ci życzę.

oj będzie pracy w ogrodzie - ja też ciągle latam wyrywam zielsko, kosze trawę sadze dosadzam i przesadzam na tą chwilę mam dużo mniejszy ogród od Ciebie ale brakuje mi już miejsca ale się pocieszam że jak ruszę z ogrodem przy nowym domu to będę mogła szalec (nie wiem jeszcze kiedy bo fachowcy maja szybkość ślimaka )