Wczoraj cd mini wykopalisk rozpoczętych w poniedziałek
a dopiero co wyrównywałam żwirek na skarpie po przesadzeniu host hahahahaha
dobrze że nie dosypałam nowego bo miałabym więcej roboty z odsuwaniem go
zamawiając szachownice do incrediball, wrzuciłam jeszcze do koszyka inne cebule
na pomysł wpadłam w piątek jak wycinałam hosty na skarpie
jakoś tak pusto mi się tam zrobiło

a wiadomo że hosty wychodza wiosną troche później stąd pomysł - cebule
i tak
na samym dole będą pomarańczowe krokusy - takich nie mam jeszcze
potem będzie pas bordowo - czerwonych irysów holenderskich, a między berberysami i różami zrobiłam 30 dołków na narcyze - nie musze mówić jak wyglądają moje ręce i dłonie - jakby mnie nożycoręki zaatakował
podcięłam przy okazji trochę berberysy, są nierówne od strony gdzie przykrywały je hosty są powykręcane, gałązki szły inaczej szukając słońca - na wiosnę zrobię jeszcze jedno cięcie i myślę że pod koniec sezonu będa przypominały jako tako kulki