Witam, ostatnio bardzo spodobał mi sie jawor atropurupureum (spodnia strona liścia jest ciemnoczerwona), w mojej okolicy można spotkać kilka starych egzemplarzy posadzonych wzdłuż drogi (oczywiście wszystkie mocno zmasakrowane przez przycinanie gałęzi). To stara i ciężko dostępna odmiana, nie pamiętam, abym spotkał ją w jakiejkolwiek szkółce A może ktoś widział lub wie, czy jest dostępna w okolicach Warszawy?

Tu jest o tym klonie;
http://www.drzewa.com.pl/1342-klon-jawor--atropurpureum.html
a co do dostępności to nie wiem to rzadka odmiana.

Tak się zastanawiam, czy nie wziąć po prostu szpadla i nie przeszukać okolicznych zarośli przy tych dużych drzewach- może znajdę jakąś większą sadzonkę Zafascynował mnie kolor liści, ciemnozielone na górze, bordowe pod spodem, w promieniach słonecznych stają się pomarańczowo-brązowe.

Fakt jest piękny jak wszystkie klony ja osobiście ubóstwiam te rośliny w wszystkich dostępnych gatunkach i odmianach .

Niedawno kupowałam tę odmianę w Ożarowie, w szkółce państwa Szymańskich. Co prawda wypatrzyłam sobie ostatni egzemplarz ale można się zapytać,być może będą jeszcze sprowadzać.

ja nie miałam możliwości bo w moim rejonie blisko nie ma szkółek są oddalone ;(

Udało się, dziś wybrałem się na poszukiwanie sadzonek i znalazłem przynajmniej pięć nadających się do przesadzenia, wszystkie rosły w rowie w otoczeniu gigantycznego zielska, więc niełatwo było je wypatrzeć Najmnijeszy klon ma pół metra, największy prawie trzy, jest więc w czym wybierać- już nie mogę się doczekać jesieni, aby je przesadzić Sadzić je od razu do gruntu, czy może najpierw do pojemników, co sądzicie?

Do gruntu, rzecz jasna i dać sporo czarnej ziemi z worka do zaprawienia dołka !