Justyna napisał(a)

Tulejnik amerykański w towarzystwie cypryśnika błotnego (miał z setkę pneumaforów), idealne połączenie można podziwiać w berlińskim ogrodzie botanicznym. Bardzo dorodne egzemplarze. Długo stałam w tym miejscu zachwycona widokiem

Ogrom tych tulejników, tam gdzie się same sieją tak własnie wyglądają. My w naszym kraju chwalimy się Przelewicami.
Piękne te rozdęcia u cypryśnika, stary okaz.

Dziś w trakcie naszego ogrodowiskowego spotkania w Pęchcinie nad strumykiem mogliśmy je podziwieć na żywo kwitnące w grupce wygladają imponująco.

Widziałem, kto trafi w dobre warunki, to tak właśnie wyglądają, bo same się sieją. W wielu jednak przypadkach siwki zamierają po skiełkowaniu.

Pierwsze kwiaty pojawiły się około połowy kwietnia, na dzień dzisiejszy amerykański już przekwita, a kamczacki jeszcze w pełni, wypuszcza nowe pąki kwiatowe.

Końcem lipca dojrzewają owoce i rozpadają się owocostany. Sieki kiełkują łatwo, często jednak zamierają. Potrzebują wody z dużą zawartością żelaza.

I nabyłem sadzonki dzis tego cuda białą i zółtą

Piotrek, w takiej skrzynce ma za płytko, to roślina, która tworzy głęboki system korzeniowy, nawet sprzedawana jest w wysokich, wąskich doniczkach.
Na start wyciąg ją z tej wody i trzykrotnie w odstępach 3 dniowych spryskaj chelatem żelaza albo podlej, bo kocha żelaziste podłoże, szczególnie siewki i młode potrzebują tego. Zapewnij jej błotko.

Ciekawe jak moje przetrwały zimę....?

Siewki

W zeszłym roku stworzyłem na swoim ogródku coś naprawdę pięknego. Postaram się poszukać u siebie jakiś zdjęć i wrzucę je tutaj. Właściwie dopiero zaczynam swoją przygodę z ogrodnictwem, ale myślę, że zdjęcia powinny się spodobać. Pozdrawiam