Wszystkiego NAJ NAJ w nowym roczku,
żeby najgorszy dzień w nowym roku
był taki jak najlepszy dzień w starym roku.

Jabeska , zajrzyj do wcześniejszych zdjęć w moim wątku tam widać cały stelaż na którym rosła hortensja pnącą .

Przepraszam nie znalazłam... a na której stronie? Możesz wkleić jeszcze raz?

Jabeska napisał(a)

Przepraszam nie znalazłam... a na której stronie? Możesz wkleić jeszcze raz?

Tylko tle z niej zostało!!!!!!!!!!!!

Och! Nie przyszło mi do głowy nawet jak oglądałam to zdjęcie, ze to ta piękna hortensja.Wielka szkoda. Co się jej stało? Ten stelaż to taki patyk tylko czy miał jakieś "odnogi"?

Nie przywiązana była tylko do tego dosyć grubego bambusa , lipcowa burza złamała i wywlekła hortensje za dom .

No to dobrze, że spytałam. Muszę swoją "przykuć" jakimś łańcuchem, bo to już druga u mnie. Pierwszą zalałam i zgniły jej korzenie, tak bardzo się przejęłam tym, że lubi wilgoć.

Jabeska , bardzo mi szkoda tej hortensji ale nie przypuszczałem że może coś takiego się stać , prawdę mówiąc rosła w miejscu osłoniętym przy murze. Gdy wychodziłem rano z domu powiedziałem rodzinie że niema hortensji uznali to za dobry żart.

Tak, te wiatry u nas bywają silne. U mnie często halny szaleje, raz wywlókł z zacisznego tarasu na środek ogrodu ciężki drewniany stół ogrodowy.Wyobrażasz sobie to zdziwienie kiedy spojrzałam przez okno w sypialni a tu na trawniku leży sobie stół do góry nogami!

Nie wiem czy mam ją do końca zlikwidować i posadzić coś nowego na przykład mam takiego jałowca niebieskiego w donicy na tarasie , zobaczę czy odrośnie jeszcze na wiosnę jak nie to chyba usunę .