Zanudzę Was tymi przepisami, ale tak już mam, ze długo przed swiętami myślę czym zaskoczyć moich bliskich. Generalnie nie lubię gotować, pieczenie ciast to co innego. Ale w ten wyjątkowy czas nawet lepienie uszek sprawia mi przyjemność.
To teraz przepis ze starej gazety
SCHAB PIECZONY Z BRZOSKWINIAMI
1 kg schabu
puszka brzoskwiń
4 łyzki miodu
1/2 szkl. białego półsłodkiego wina
olej
curry
pieprz kajeński
sól
schab natrzeć solą i pieprzem kajeńskim, opruszyć curry, posmarowac miodem, owinąć w folię i odstawić na godzinę do lodówki.
Brzoskwinie osączyć z syropu i pokroić w plasterki, wymieszać ze spora ilością pieprzu kajeńskiego. Schab wyjąć zfolii, włożyć do natłuszczonego naczynia do zapiekania, polać olejem, obłożyć brzoskwiniami, polać winem. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 st. i piec 15 min. Zmniejszyć temp. do 180 st. i piec kolejne 45 min. Od czasu do czasu polewać wytwarzającym się sosem. Piekarnik wyłączyć, zostawić w nim mięso na mniej więcej 15 min.. Wyjąć, pokroić w plastry, ułożyć na półmisku, obłożyć brzoskwiniami i polać sosem z pieczenia.