Niestety tak
Przebiegłam do Ciebie od Gierczusi. Masz piękną działkę Bogusiu, tylko pozazdrościć Co do tego co wykopaliska, to zdjęcie uzmysłowiło mi, że u mnie też spotkałam takie larwy. Z kolei jajeczka też gdzieś znalazłam w ogrodzie i zastanawialam się skąd to się tu wzięło. Poczytałam i przeraziłam się. Wcześniej nie zwracałam uwagi na takie rzeczy. Pozdrawiam serdecznie
I na dobranoc
Przesadzałam lilie i znalazłam takie paskudztwo jak wżerało się w cebulkę, czy to larwa opuchlaka?
To nie opuchlak, a pędrak chrabąszcza majowego. Jeżeli ja miałbym oceniać to troszke mniejsze zło, ale jako pędrak siedzi w zimi przez 4 lata.
Dzień dobry Bogusiu Radosnego dnia