Nawóz pod hortki i róże podsypany ,dziś podlewa:
Fotek mi zaś zablokowało nie mogę dodać

Moje rozsady na parapecie .

Przyszłam też zostawić pozdrowienia, a tu takie bogate parapety, Ja dzisiaj może pomidorki popikuję

Pomidorki duże już masz,no no ,oby tak dalej

Jak widzę obsadzone parapety, to mi się błogo na duszy robi! To znak, że ostatecznie zima już za nami, nawet jak jeszcze bedzie próbowała sie odgryzać! Powodzenia w wysadzaniu do ogrodu tych dzieciątek ślicznych!

U Ciebie jak zwykle czyściusieńko, nawet rozsady w pełnym porządku.
Ja na trawnik też Yarę dokupię, w lepszej cenie w tym roku niż Azofoska. Ale na trawnik sypnę dopiero w kwietniu, po wertykulacji.

Ale zimny wiatr dzisiaj...

Parapety szczelnie pozasłaniane wszelkim dobrem. To są widoki okien mojej mamy to tak jak mówi Hania- widok sielski i uroczy.
Dzisiejsze domy nie maja takiego uroku. Tam nie może pachnieć gotowaniem, ani pieczeniem, tam musi być wiecznie jak dla gości. A gdzie ten rozgardiasz i życie, które pamiętam z lat dzieciństwa. I wcale tu nie mówię o bałaganie- to były taki żyjące domy.
Co by to było, jakby dziś ktoś zaprosił koleżanki na darcie piór

yolka napisał(a)

Przyszłam też zostawić pozdrowienia, a tu takie bogate parapety, Ja dzisiaj może pomidorki popikuję

Moje się bardzo wyciągły ,musiałam popikować.

violka171 napisał(a)

Pomidorki duże już masz,no no ,oby tak dalej

Jak będą szybko rosły to nie wiem czy mi się zmieszczą.

hanka_andrus napisał(a)

Jak widzę obsadzone parapety, to mi się błogo na duszy robi! To znak, że ostatecznie zima już za nami, nawet jak jeszcze bedzie próbowała sie odgryzać! Powodzenia w wysadzaniu do ogrodu tych dzieciątek ślicznych!

Haniu wszystkie pomidory i tak się na działce nie zmieszczą ,trochę podrosną i dam sąsiadom ,już są zamówione mnie parę starczy ,tak z przyzwyczajenia to robię.