Tak,jak jest zbyt wiele rybek to szybko zarasta oczko glonami,jak jest w miejscu zbyt nasłonecznionym,jak jest za małe natlenienie wody i za mało roślin.Nie chciałabym się wymądrzać,ale to z obserwacji.Wodę mąż wymienia wiosną ok.połowy i jesienią.Z oczkiem jest dużo pracy ale przyjemnie jest położyć się na leżaczku i posłuchać jak woda leci i rechotu żabek.

Ja się nie zdecydowałam na żadne oczka.Chociaż sąsiedzi w pogoni za trendami porobili u siebie dołki z wodą. Koło domu ,gdzie jest stały dozór,można włączyć pompy natleniające,to ma sens,ale tak jak u mnie......szkoda roboty!
Podziwiam tych co mają w tych oczkach jeszcze rybki!A żabki? Same znajdują drogę do wody!

Pozdrawiam Danusiu,budująca ogród!

Witam Cię Haniu.Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.

Zgadzam się z Hanią,oczko to dużo pracy i doglądania,mąż tym się zajmuje.W tym roku chciałabym zbudować kaskadę,ale płaskie kamienie są b.drogie.Wałkujemy ten temat z mężem dość często,zobaczymy co z tego wyjdzie

Bardzo pięknie u Ciebie....wpadłam się przywitać.

Gardenarium napisał(a)

Witaj, u nas są różne ogrody ale nikt nikogo nie wyśmiewa, łączy nas pasja i to się liczy

Ooo... takie wypowiedzi do mnie przemówiły i ... jestem już tu legalnie

Danusiu (wronada) pięknie masz a ile bukszpanów !

Witam się i ja, jest już na co popatrzeć, fajnie że masz ścieżki i murki lubię to bardzo w ogrodzie, ja bym powiedziała bardziej że ogród nie w budowie, ale w fazie dopieszczania masz teraz, oczywiście jest jeszcze trochę do zrobienia, tam gdzie koparki się przejechały, ale pozostała część bardzo fajnie ci wyszła

chwilę mnie nie było ,bo cieszę się odwiedzinami mojego synusia zza morza a tu tylu gości.Witam Was i cieszę się, że podoba wam się mój ogród.Plany są wielkie nie wiem jeszcze co ztego wyjdzie.Grunt to mieć nadzieję że się uda.

wronada napisał(a)

...bo cieszę się odwiedzinami mojego synusia zza morza

To ważny powód do nieobecności na ogrodowisku

Jedynak?

Cudnie u Ciebie