Jeden z najprzyjemniejszych ogrodów, jakie miałam okazję zobaczyć. Sri Lanka to zielona wyspa, kojarzona głównie z herbatą, ale oprócz pól herbacianych ma bardzo wiele do zaoferowania: parki narodowe, ciekawe miejscowości , piękne parki, sierociniec słoni, świątynie i wiele innych atrakcji. Peradeniya Royal Botanical Gardens znajdują się nieopodal Kandy- miejscu kultu zęba Buddy, a jednocześnie urokliwego miasteczka położonego nad pięknym jeziorem okalanym bujną roślinnością. W ogrodzie znajduje się ponad 4 tysiące gatunków roślin, królują w nim egzotyczne,potężne drzewa , pnącza, orchidee i bambusy.

W ogrodzie znajduje się mnóstwo trawników, drzew, pawilonów, alejek, wszystkie te miejsca są pielęgnowane z największą pieczołowitością , co widać na rabatach- zero chwastów.

raj na ziemi . piękne

W ogrodach przenikają się różne odcienie zieleni, o różnym nasyceniu, a doskonale z nimi kontrastującymi elementami kolorystycznymi są żółte, czerwone, bordowe i pomarańczowe kwiaty i krzewy.

ten kwiat mnie zachwycił

inne oczywiście też mnie ujęły, ale nie aż tak

jedno z nielicznych drzew w kolorze lila-róż -przy okazji miejsce spotkań

ciekawostka- nietoperze owocowe- zatrzęsienie

W ogrodach królewskich znajduje się obszar,na którym drzewa sadzone były przez znane osobistości,m.in.: Gagarina i Cyrankiewicza (polski akcent-co wielokrotnie podkreślał pracownik ogrodu jak się dowiedział, że jesteśmy z Polski)

Bardzo ciekawe drzewa- mamutowiec,drzewo słoniowe i drzewo chlebowe- były olbrzymie

Drzewo-pnącze- zwane gniazdem żmij- tak rozłożystej rośliny w życiu nie widziałam,dopiero dwa zdjęcia robione z rozsądnej odległości są w stanie połączyć ją w jedną całość,to plątanina korzeni małych i dużych, bardzo dobrze je zapamiętałam. A pomiędzy konarami /korzeniami siadają grupki młodych ludzi ,miejsca jest jednak dużo,więc każdy może znaleźć własny kąt.

i widok z daleka,o ile ostatnie zdjęcie objęło największą jego część, to i tak zabrakło miejsca