Haniu, Basiu, Bożenko, Edytko, dziękuję za miłe słowa i pozdrowienia
Ciągle jestem w niedoczasie. Kończę rozpoczęte robótki ręczne i działam w miarę pogody w ogrodzie. Już prawie cały ogarnięty prócz jednej rabaty, ale myślę, ze do jesieni się wyrobię
Trawa po pierwszym koszeniu, a jutro czeka mnie solidna praca
Donice czekają
Dobrze Ciebie widzieć, bratki obłędne, chyba też muszę do ogrodnika po nie wybrać się. Onegdaj widziałam po 5 zeta sztuka, to nie na moją kieszeń, może w piątek na ryneczku?