Dziękuję Propozycje są bardzo ciekawe i na pewno będę brał z nich przykład jak umiem.Ogrom pracy faktycznie będzie..... jakoś dam radę mężulek mnie wspiera
Witam Was! KasiekKasiaWBAgnieszkaW Bardzo się cieszę że jesteście zemną. Myślę że jak wiosna przyjdzie to i zapał mój się zwiększy pomimo że i tak jest wielki Pole do popisu mam tylko jak tu sprostać .... czytam dużo i notuję jak maniak ogrodowy hihihi
Nie wiem czy warto robić jakieś zatoczki z tego względu że czasem jest brak wody ( rzadko ale się zdarza) ale od kaskad to mnie nikt nie powstrzyma małe spiętrzenia wody muszą być
Witaj Beatko. Wpadam z rewizytą. Ależ jesteś szczęściarą z tym strumykiem. Ludziska głowią się i trudzą nad jakąś wodą w ogrodzie a Ty proszę .... Super będzie. Moje maluchy za takie sarenkowe widoczki z okna dużo by dały buziaków .
aneta230972 Witam Faktycznie cieszę się że mam ten strumyk. Sporo ludzi w moim otoczeniu nie widzi nic ciekawego w tej wodzie ale ja bardzo lubię szum wody Mam nadzieję że stworzę taki mój zakątek o którym marzę Cieszę się że założyłam ten wątek .
Moje dzieciaki stały w oknie i.... patrzyły i...... patrzyły Lubię takie "dzikie "widoki
Dzisiaj nie mam nowych zdjęć sarenek... ale za to przedstawię Wam moją mini produkcję pelargonii którą wysiałam z nasion pierwszy raz je siałam , zazwyczaj kupuję piękne i gotowe a w tym roku jakoś chciałam sama wyhodować.Nasion było 10 w paczce ale różowych zeszło tylko 4szt zato łososiowych więcej
No prosze pelargonia z siewu jaka ładna ja chciałam kupić siew ale w ogrodniczym mi odradzili że słabo się udaje itd.i zrezygnowałam a sadzonki na ok.20 przyjeło mi się 6 chyba za bardzo chciałam je mnieć teraz już tylko zraszam moje roślinki żeby nie przedobrzyć ale kolekcja sadzonek imponująca a tak sobie myślę że przy tym strumyku fajnie by wyglądała wierzba płacząca i latem skryc się w jej cieniu i patrzeć na strumyk porośnięty po brzegi kwiatkami ale ja to laik w tych sprawach projektowych więc nie patrz na to tak jakoś się rozmarzyłam Pozdrawiam
Witaj Ewa4 W tym roku kupiłam nasiona bo po prostu były tanie ok 1,50 więc pomyślałam że spróbuję Zeszły jak widać na zdjęciu jedne lepiej a drugi gorzej. Zaszczepki pelargonii obtoczyłam w ukorzeniaczu i wsadziłam do ziemi dobrze ugniotłam przy łodydze no i na tyle co posadziłam to jedna mi się nie przyjęła Kiedyś zawsze zaszczepki wsadzałam w wodę i czekałam aż będę miały korzenie długo to trwało. Ten sposób "bezpośredni do ziemi" o wiele lepszy
Podpowiadaj mi jak coś Ci przyjdzie do głowy czasem pomysłów mi brak więc każda uwaga jest dla mnie ważna Wierzba dobry pomysł!
Pozdrawiam