Witam Forumowiczów,

Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w zaprojektowaniu ogrodu. Po raz pierwszy dodaję na tym forum plik graficzny, więc nie wiem, czy po opublikowaniu postu będzie czytelny. Ale z chęcią podeślę mailem plik, który będzie czytelny.

Plan był taki by zaprojektować ogród w stylu formalnym, który będzie dość mało wymagający, tzn. będę kosić trawę i raz na jakiś czas przycinać rośliny / formować je. Podlewanie ma być automatyczne.

Projekt:
Od strony południowej po lewej stronie zaplanowałam miejsce na drzewko owocowe, boksy na zioła i trochę warzyw, krzaczki borówki, agrest i porzeczkę szczepione na pniu i pigwę. Miejsce to wybrałam nieprzypadkowo - z salonu te boksy będą praktycznie niewidoczne, zasłania je słup tarasu i donica klinkierowa wzniesiona wzdłuż schodów tarasowych.
Miejsce idealnie widoczne z salonu i tarasu jest na wprost dużego okna i tam zaplanowałam dużą rabatę, na której zaplanowałam dywan z trawy hakonechloa, z trzema kulami z bukszpanu o różnych roamiarach. Na tym poletku chciałabym także posadzić jakieś niskie drzewo, rozwidlające się do góry, o szerokiej, płaskiej koronie. Na razie nie wiem jakie drzewo pasowałoby - może sumak, parrotia perska, niespik japoński, robinia twisty baby, aralia, czy magnolia parasolowata. Ta część ogrodu to wynik inspiracji projektu Toma Stuarta Smitha - The Norfolk garden.
W prawym rogu strony południowej zaplanowałam wysokie, ażurowe i mało zacieniające drzewo - glediczję bezcierniową.
Wzdłuż ogrodzenia południowego wstawiłam niski żywopłocik bukszpanowy, a na samej siatce ogrodzeniowej mógłby piąć się bluszcz wieczniezielony. Za ogrodzeniem południowym jest piękny stary sad z mirabelkami.

Strona zachodnia - tam zaplanowałam posadzenie żywoplotu (nie wiem z jakich roślin), który także byłby formowany, za nim jakieś wysokie trawy albo bambusy, by osłonić działkę od wiatru z zachodu (te trawy trzeba wcisnąć pomiędzy murek oporowy w ziemi a ogrodzenie - przestrzeń na korzenie to około 45-50cm szerokości). Żywopłot formowany byłby w dwóch miejscach przerwany, z miejscem na dwa niskie drzewa - myślałam o dereniu pagodowym, albo bigonii o kulistej koronie, pod którymi byłyby kwadraty z niskiego bukszpanu.

Strona północna - od ulicy. Wzdłuż ogrodzenia panelowego (ocynk) zaplanowałam także żywopłot formowany (nie wiem z jakich roślin). Wzdłuż podjazdu - przy furtce choinkę, a blisko domu rabatkę z kulami bukszpanowymi.
W północno-zachodnim rogu domek na narzędzia 3x5m (o nowoczesnym wyglądzie, obłożony kantówką, z płaskim dachem, bez jakichkolwiek okienek). Przed tym domkiem drzewo - perełkowiec japoński. Drzewo nie tylko ma przysłaniać domek narzędziowy, ale także widok po drugiej stronie ulicy. Siedząc w ogrodzie z tyłu domu, patrząc w stronę ulicy mam w perspektywie domy i szeregowce, które są ze sobą kompletnie niespójne - zarówno stylem jak i kolorystyką elewacji.

Wzdłuż domu i tarasów są wymurowane i ocieplone donice z klinkieru. W nich chciałam posadzić jałowce płożące, które zwisałyby z tych donic. Za donicami zaplanowałam drobne rabatki (w miejscach gdzie z donic klinkierowych wypływałby ewentualny nadmiar wody). Tam byłyby jakieś niskie trawy ozdobne, niski krzaczasty jałowiec, w jednym miejscu drzewko.

Aktualnie ziemia jest trudna - gliniasta. Pod nasadzenia oczywiście byłaby ładowana ziemia wymagana przez daną roślinę - ale pytanie, czy po kilku latach roślina przetrwa mając głębiej ciężkie podłoże.

Mam wielką prośbę o komentarze - doradzenie, jakie rośliny będą do takiego ogrodu pasowały, czy te nasadzenia, które zaplanowałam będą ładnie wyglądały, czy mają szansę urosnąć i nie zmarnieć, czy takie nasadzenia nie będą zbyt jednolite - nie chcę by każda roślina miała zbliżony odcień zieleni, przez co rośliny zlewałyby się. Ogólnie - czy koncepcja jest spójna? Może ładniej będzie z innymi roślinami. Na pewno chciałabym, by drzewa miały egzotyczny wygląd / nieregularne ugałęzienie.

Z góry dziękuję za pomoc.
Urszula