Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa. » Edycja postu

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

polinka 12:51, 20 maj 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Mathildis napisał(a)
Paulina jak widzę takie czyściutkie rabatki to aż mnie palce świerzbią do plewienia, ale nie wiem czy zdążę na czerwiec tak ogród wyglancować


Ania, byłam dzisiaj w podobnym ogrodzie do Twojego i zachwycaliśmy się mleczami Nie wyobrażam sobie leśnego ogrodu idealnie wyplewionego i wyczyszczonego perfekcyjnie!
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:52, 20 maj 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
ren133 napisał(a)


Mi jedna pani w szkółce mówiła, że zaschniętym nie ma się co przejmować - tak się dzieje jak tuż po cięciu świeci słońce. A u mnie chyba tak było


Też cięłam w słońcu. To mamy odpowiedz
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 12:56, 20 maj 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Ostatnia rabata posadzona. Red Barony czekają jeszcze na wkopanie ograniczników. Wysypię korę i rewolucja będzie zakończona

Deszcz od rana przyjemnie pada, zbieram deszczówkę do wiader i będę podlewać nowym biopreparatem

Kochani, bardzo przepraszam, że nie jestem u Was na bieżąco ale jak zawsze w wolnym tygodniu nie wyrabiam na zakrętach Od poniedziałku będę nadrabiać
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
MirellaB 19:17, 20 maj 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
polinka napisał(a)


Walczę ręcznie Maty nie mam!

Kilka dni temu miałam ostre spięcie z sąsiadem nt. randapu...Na szczęście przekonałam Pana do zaprzestania stosowania tego świństwa chociaż w miejscach graniczących z moją działką

Ja ręcznie już nie daję rady z rabat żwirowych wybierać zielska. Żałuję, że nie rozłożyłam maty. Na drugiej połowie ogrodu rozkładam.
Moja sąsiadka też pryskał randapem i przy moim płocie. Jak skończyła to moje rośliny zlałam wodą i na szczęście nic im się nie stało
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
butterfly 19:21, 20 maj 2015


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
polinka, a jaki ogranicznik dajesz do Red Baronów?
ja też o nim myslę - na razie moje jeszcze malutkie ale już mysle na przyszłość - w sumie przydałaby się jakas blacha-nieblacha, coś cienkiego ale dającego się wbić w ziemię, taki pas wys z 20-30 cm...
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
Zielona 22:26, 20 maj 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Paulina. Znasz moja teorię na temat przejmowania się każdym najdrobniejszym wygryzionym liściem. Owszem, opuchlakom wytoczyłam wojnę, ale... też naturalną, bo nicienie poszły w bój. Ale zaschnięte po cięciu liście bukszpanów, czy koronka z liści brzóz jakoś nie robi na mnie wrażenia. Równowaga w przyrodzie musi być... I w głowie też
polinka 13:06, 21 maj 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
MirellaB napisał(a)

Ja ręcznie już nie daję rady z rabat żwirowych wybierać zielska. Żałuję, że nie rozłożyłam maty. Na drugiej połowie ogrodu rozkładam.
Moja sąsiadka też pryskał randapem i przy moim płocie. Jak skończyła to moje rośliny zlałam wodą i na szczęście nic im się nie stało


A ocet? Kiedyś z powodzeniem stosowałam na chwasty wychodzące w kamieniach

____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 13:09, 21 maj 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
butterfly napisał(a)
polinka, a jaki ogranicznik dajesz do Red Baronów?
ja też o nim myslę - na razie moje jeszcze malutkie ale już mysle na przyszłość - w sumie przydałaby się jakas blacha-nieblacha, coś cienkiego ale dającego się wbić w ziemię, taki pas wys z 20-30 cm...


Ogranicznik taki dam do Baronów Blacha. Pomysł Oli



Blachę będę wkopywać przed i za "ozdobnym perzem" jak to Toszka mówi





____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
leon60 13:11, 21 maj 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
polinka napisał(a)





za baronem masz ML ?
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
polinka 13:12, 21 maj 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Zielona napisał(a)
Paulina. Znasz moja teorię na temat przejmowania się każdym najdrobniejszym wygryzionym liściem. Owszem, opuchlakom wytoczyłam wojnę, ale... też naturalną, bo nicienie poszły w bój. Ale zaschnięte po cięciu liście bukszpanów, czy koronka z liści brzóz jakoś nie robi na mnie wrażenia. Równowaga w przyrodzie musi być... I w głowie też


Marta, zaczynam podchodzić do tego tematu podobnie jak Ty Powiem więcej, idę krok dalej i sprawdzę swoją cierpliwość a roślin wytrzymałość na brak ingerencji człowieka w ogród
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies