Bożenko nie odpowiedziałam ci przez wariacje urodzinowe u nas są trzy koty były cztery jeden kociak poszedł na służbę do innej rodzinki no i psinka Fiona ,tolerują się ale są momenty że pazurki idą w ruch wtedy Fiona się nie zbliża i wygląda że rządzi większość ale rozwalają się na słońcu wszystkie na tarasie tylko jak do jedzenia to wszystkie zazdrosne i zaglądają innym do misek a to rodzinka najstarsza Łatka mama babcia tutaj jest ze swoim kociakiem i z córki kociakiem

Misia córka Łatki ze swoim brzdącem

to są te dwa łobuzy jak były jeszcze razem

i Pusio który został

Aco do marcinków to tak taki niby niebieski jasny fiolet są nie za duże bo chyba ziemia słaba lub twardo tak wywnioskowałam ja na wiosnę krótko obcinam to suche to może wtedy nie rosną tak do góry

dyniachy braciszek mi zmalował zobaczymy jak długo wytrzymają i cieszę się ,że podobają ci się jesienne zdjęcia

Pozdrawiam serdecznie mam nadzieję, że znajdziesz gdzie odpisałam bo trochę namieszałam to pewnie przez szampana muszę na kogoś zgonić

Miłego