Śliczne te Twoje kosmosy. Jakoś nigdy nie mogłam się do nich przekonać a one tak pięknie na rabacie wyglądają

Aniu, po prostu pięknie

Aniu,jeszcze tyle piekności u ciebie kwitnie.Kalie dostałam wiosna juz wsadzoną do doniczki i mimo nawozu do kwitnących ma tylko piekne pstrokate liście ,a nie kwitła.Nie wiesz jaka przyczyna mogła byc?W przyszłym sezonie dokupię jej jakiś kolor do towarzystwa,bo nawet mimo braku kwiatów ma bardzo ładne liscie.Długo ona w ogóle kwitnie?

Ale masz plony Aniu .Ogóreczki jak sie patrzy juz w słoikach ja wczoraj tez juz kilkanascie zrobiłam .Dojrzewają tez pomidory ale bardziej eksperymentalnie .do słoików mam zbyt mało .Pozdrawiam cię bardzo ,bardzo serdecznie

W słoneczkach sie ogrzałam...
Z instrukcji werbenkowej i ja skorzystam
Rabata z kostrzewą Też daję tej trawie drugą szansę

Aniu ślicznie wyglądają te kosmosy na nowej rabacie nie poznałam
zachwyca mnie bardzo Twój łan werbeny, bo ja w tym roku doczekałam się słownie 4 sztuk )))
zgapiłam od Ciebie dzwony irlandzkie, wiosną wysiałam i mam chociaż o mało co a byśmy z Martą uznały je za chwast, ale ocalały i będę je mieć )
Pozdrawiam!

Pomidory to dla mnie może przyszłoroczne wyzwanie W tym roku nie mogłam sobie pozwoilic na szklarenkę ale może następny rok będzie dla mnie łaskawszy Ania montewerde i dla mnie jest autorytetem w wielu sprawach a w warzywnictwie szczególnym .Wstyd się przyznać ale w pewnym momencie myliłam ją z tobą Teraz juz nie mylę i wiem do kogo piszę Byłam tak blisko ciebie w ubiegłym tygodniu ale nie mogłam nikogo odwiedzić( sprawy rodzinne).Piękna ta Werbena ,gdybyś miała kiedyś nadmiar nasionek to ja tak nieśmiało by cię o kilka poprosiła U mnie też by się pięknie prezentowała Dostałam od Agnieszki z Jurajskiego ogrodu nasiona firletki W przyszłym roku kiedy mi sie rozrośnie podzielę się z tobą gdybyś miała na nią ochotę Jest sliczna i warta uwagi .Ogórki też wkładam juz do słoików (zapasy zimowe ) i powiem że są pyszne twarde i zupełnie inaczej smakują niż kupione na rynku ..Chciałabym bardzo mieć jeszcze własne pomidory bo ja duzo ich w kuchni używam a te chemiczne są paskudne.Masz zdolną córcię i chyba po tobie ma smykałkę ogrodową Serdecznie cię pozdrawiam i zyczę miłego dnia

Aniu,mogłabym usmiechnąć sie o nasiona pełnego kosmosu i werbeny?