Moją koreankę najprawdopodobniej przędziorek obsiadł w zeszłym roku... Pozdrówka
Ewa, dawno nie byłam, wpadam i czytam, że jesteś chora, zatem dziewczyno zdrowiej, bo wiosna wielkimi krokami idzie, cmokam, wiesz, że ja też stale coś sobie zrobię, ale łatwo się nie poddaję
O jej, no to klops, potrwa, ale minie, trzymaj się
Cieszę się, że choroba Cię opuściła, ja tez już lepiej się czuję. Na jutro zaplanowałam poszerzanie rabatki z trzmieliną. M ma wreszcie wolną sobotę to pomoże. Życzę miłego i pogodnego weekendu
No faktycznie malutka Dacie radę.
O mamma, trafffka