Agatko, to będziesz miała piękny spektakl jak wszystkie zakwitną. Ja postaram się rozmnożyć z patyczków. Póki co musi mi wystarczyć ta jedna. Ona ma przełamać burgund róży burgundy iceberg i cardinal hume
Nie pojadę dzisiaj bo u nas cały czas pada, może jutro się uda. Szczególnie przypadła mi do gustu podobna do tej tylko w odcieniu bardzo delikatnej cytrynki. Zobaczymy co uda się wybrać. Jest sporo róż odmianowych, ale nie wszystkie jeszcze rozwinęły kwiaty. Będę jeździć na czaty
Bożenko, w tym roku to raczej spektaklu nie będzie bo mus ją trochę przyciąć. Stała na dworze a u nas był potworny wiatr, ulewa i gradobicie. Sporo ucierpiała i trzeba będzie ją wzmocnić.
Na tym zdjęciu widać jak zmienia się kwiat. Pąki mają kolor różowy, który w miarę rozwoju staje się biało-kremowy. ( w tej fazie jest pachnący, duży rozkwitnięty kwiat jest można powiedzieć bezzapachowy ) Potem kwiat ma kolor lekkiego brudnego różu, dwa, trzy ostatnie rzędy płatków przy nasadzie są prawie białe.
Rzeczywiście przecudnej urody!!! nie spotkałam się z nią, warta grzechu, ciekawa jestem, jak sie będzie sprawować...a ja tez nie wiem po co! kupiłam róże, 1 Bonice i 5 miniaturek, postawiłam i myslę, gdzie je wcisnąć takie kolory róż, to chyba moje ulubione