Kasiu dość spore mi wyrosły, teraz mają dwa tygodnie, żeby podrosnąć i do gruntu je dam, może tydzień później
Marzenko w tym roku mam troszkę mniej, a też na dwa ogrody pójdą
Gosiu pewnie, że się przyjmą, ja chce wysadzić więcej, ale mniejszych bo zeszłoroczne kępy były za grube i zbyt kładły się na róże. Najdziwniejsze jest to, że mimo tysięcy rozwianych nasion nigdzie nie widzę siewek... nawet dobrze

za to werbeny mam miliony