Wyczytałem u kogoś o podsumowaniu roku 2013 i tak mnie natchnęło na kilka słów.
Całego roku nawet wole nie wspominać, ale jeżeli chodzi o temty ogrodowe to spotkało mnie wiele pozytywnych rzeczy.
Najważniejsza to odkrycie OGRODOWISKA i poznanie wielu serdecznych Ludzi.
Zmieniłem całkowicie podejście do ogrodu i zobaczyłem wiele rzeczy, których do tej pory nie zauważałem.
Zmian nie było zbyt wiele, kilka małych przeróbek, ktore i tak nic konkretnego nie wniosły. Przekroczyłem 100 odmian żurawek, wiele lili i liliowców kwitło po raz pierwszy, masa roślin z 2012 okazała się strasznie zbyteczna i tylko przeszkadza. Chce zmienić ogród tak żeby cieszył przez cały rok, a nie tylko od maja do sierpnia. Ważna sprawa to wyleczenie się z chęci kolekcjonowania kilkunastu grup roślin co było głupotą na tak małej działce, a efektów żadnych z tego nie było

Trzeba przyswoić dekalog ogrodnika przynajmniej w 70%

Powklejam moje ulubione zdjęcia z poprzedniego roku. Teraz dopiero widze, że na większosći zdjęć są niedoskonałości, nieskoszona traw, pojedyńcze chwaściki, nieobcięte krzewy, a w końcu nie mam wielkiego terenu... w tym roku musi się to zmienić.
To co uwielbiam najbardziej, czyli żurawki, których kolekcje będę powiększał.