iemand
18:32, 15 cze 2013

Dołączył: 12 cze 2013
Posty: 45
O widzisz. Pamiętam, gdy na początku(zaraz po zakupie ziemi) posadziłam kilka odmian dwukolorowych. Zaczęły rosnąć cudnie. Zakwitły wręcz katalogowo. W nastepnym jednak roku wyglądały już tak jakby ktoś na nie wylał roundup(oczywiście nikt tego nie zrobił). Postanowiłam kupić zwykłe białe, najbardziej pospolite. Jedna po roku wyparowała w niewyjaśnionych okolicznościach. Te co zostały obecnie mają już 5 lat , a wyglądają jak zaraz po kupnie. Jak mają po dwa kwiaty na krzaku w sezonie to jest to i tak wielki sukces. Przycinam je wedle zaleceń, a one mają to gdzieś
Ręce mi normalnie opadają przez te róże. No ale się nie poddam

