No ale widoczki cudowne.
....co prawda żadnym znawcą tematu nie jestem, ale masz oko Dziewczyno...no i ten kolor....każde ze zdjęć z powodzeniem na fototapetę się nadaje
Coś pięknego. I zdjęcia wspaniałe. Jak ja Ci zazdroszczę, że masz na tyle duży ogród, że zmieścisz takie oczko. Ja kiedyś sobie ciurkadełko zrobię i chyba bardziej nie będę się rozpędzać, bo z miejscem szału nie ma
My mamy lasy bukowo-grabowe jak się przebarwiają na jesień to raj dla oczu Ale szczerze powiem, że do chodzenia na grzyby wolę lasy sosnowe
Dzięki za odwiedzinki. Zakupy robię (takie drobniejsze) na targu w Dębicy, ale jak robię większe, takie jak ostatnio to jadę do szkółki w Pustkowie-Osiedlu. Jeszcze apropo tych twoich okropnych turkuci... Oglądałam kiedyś odcinek Mai w ogrodzie i tam właściciel ogrodu opowiadał, że miał sporo kretów, więc zaczął z nimi walczyć. Jak już krety sobie poszły zwlokły się właśnie turkucie, bo właśnie brakło kretów - ich naturalnego wroga. Zrobiły temu panu z ogrodu istne sito, masakra. Wiem, że nie Ty walczysz z kretami tylko Twój kiciuś, ale tam mi się przypomniało więc Ci mówię Pozdrawiam
to las taki piękny, że nie sposób zrobić brzydkie zdjęcie
W moim też są graby jednak królują buki Grzybki rosną ale sosnowe lasy są faktycznie lepsze pod tym względem.
Krety hmm nawet jak kota nie było ryły sporadycznie, bardziej mnie lubią nornice ale z nich pożytku żadnego.
