Ale ślicznie się ten klonik Shirasavy Aureum przebarwił. Mój jakiegoś grzyba złapał. JAsna doopa z tymi choróbskami w tym roku, ehhh...
Mi też się podoba Twój przebarwiający się klonik
Ale jesień pięknie przemalowała Twój ogród...masz tak fajnie o każdej porze roku...