chodź mówi sie już że ta krótka zima była łąskawa dla budowlańców tak dla roślin w ogrodzie nie zbyt co juz daje się zaobserwować ;P ale swoje jeszcze trzeba wyczekać

będziemy wszystkiego doglądać chodź u mnie nie widać jeszcze nawet kiełkowania krokusów a gdzie mówić o reszcie jak oczar pośredni kopnął w kalendarz hehehe

zmarzł Ci oczar Michale?

yhm nie było z tym problemu najmniejszego pierwszej zimy nie kwitł ale przed zima pieknie rósł i zdrowo rósł a po tej to jestem pewien ze jest pozamiatane z nim więc w drugiego na pewno nie zainwestuje

Witam, może ktoś ma taką odmianę i mógłby pomóc mi zidentyfikować mojego rododendrona?
Kwitnie I połowa maja, pokrój wg mnie powinien mieć płaskokulisty, wzrost dość wolny, pąki kwiatowe przemarzają bez okrycia, po okryciu ubiegłej zimy zakwitł jako tako.

Walczę od ubiegłego roku z mączniakiem azalii.W tym roku tak kwitły,ale jedna wypadła. Po czterech dniach deszczu,mżawki,siąpienia i popadywania pojawiły się znowu objawy. Po raz drugi przez 10 lat zastosowałam oprysk Score. W ubiegłym roku objawy wystąpiły później,ale przecież to dopiero początek lata,co będzie dalej?Czy wasze azalie też chorowały?Czy wygraliście z mączniakiem?Co zrobić z resztą roślin,które jeszcze wyglądają na zdrowe?

Haneczko - chore liście WSZYSTKIE oberwać - inaczej nie ma szans, będzie to syzyfowa praca. Chore rośliny oprysk Miedzianem - także spód liści dokładnie, ale żeby oprysk nie spływał, a potem jakimś systemicznym /np. amistar/. Potem traktujesz jak zdrowe. Jak dostają grzyb - niestety chemia.

Zdrowe opryskiwać 1x w tygodniu - pokrywając też dolną stronę liści
1 łyżka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki płynu do mycia naczyń a najlepiej szarego mydła w płynie albo gotowego adiuwanta.
1 łyżka oleju roślinnego
proporcja na opryskiwacz 4 l
stosować najlepiej odstałą kilka dni wodę
niezużyta mieszankę trzeba wylać
pilnuj żeby oprysk nie spływał w glebę

Mieszanka tylko i wyłącznie powoduje nierozprzestrzenianie się mączniaka /badana przez naukowców/, natomiast nie leczy.
Nie wolno w słońcu i najlepiej byłoby zrobić najpierw próbę czy nie pali liści - możesz mieć odmianę wrażliwszą.

Na zimę nie możesz zostawić ani jednego opadłego liścia!!! Na spodniej stronie zimują formy przetrwalnikowe.

Dobre efekty obserwowano przy zastosowaniu cięcia jesienią - po prostu obcinasz krzew co najmniej o 1/3 - będzie niższy ale zrobi się gęsty, niestety nie będzie kwitł + opryski z sodą jako profilaktyka.

Azalia - głowa w słońcu - nogi w wilgotnym cieniu i duży odstęp żeby było między nimi wietrznie. Od czasu do czasu myjesz liście - opryskując wodą , szczególnie kiedy jest duża wilgotność. Wilgoć sprzyja mączniakowi - ale więcej wody mu utrudnia wrastanie w liście. Taki paradoks Jak bedziesz robic opryski sodą - załatwisz tez sprawę "mycia". Wszystkie chorujące - min. azotu, tak aby przeżyły w miarę dobrej kondycji.

Albo zamieniasz na rododendrony

i jeszcze to co działkowcy stosują na pomidory....

też naukowcy się tym zajmowali - wnioski do 90% obniża porażenie tym pateogenem + podnosi odporność roślin /naturalne sole +aminokwasy z mleka pobierane są przez roślinę/

jak najchudsze mleko - 1 część na 9 części wody -1 x w tygodniu - to możesz stosować dla tych które już mają mączniaka - po tym jak dostały chemię

nie zwiększaj tej proporcji!!!! jest idealna

Magja_ bardzo dziękuję za szybką reakcję i cenne rady.Szkoda tych liści,ale jak nie ma innego sposobu,to trudno.Dzisiaj na szczęście nie pada i nie zauważyłam nowych plam białych ,ale to oczywiście nic nie znaczy.Ta azalia jest zdrowa ,kolor gaciowy ale ją lubię.Odmiany nie znam.pozdrawiam bardzo.

Mam pytanie.Na walentynki dostałam piękne azalie.Posadziłam je do donic i ślicznie rosną na balkonie.Czy moge je posadzic do gruntu jesienia.Czy istnieją azalie domowe i ogrodowe?Boje sie że moga zmarznąć zimą.