Kosolko zapraszam zawsze tylko daj znać dzień przed, z jedziesz
pupura w odcieniach ..ostatnio tak wyglądają moje paznokcie, im ciemniejsze tym lepiej
Z pięciu zeszłorocznych ciemierników kwitnie jeden - także w moim ulubionym kolorze
Iwonko no to w takim razie ja mam Nigrę. Iwonko one sa ponoć nie do odróżnienia, mam trzecią wiśnie od strony ulicy i jest inna ma więcej liści mniej kwiatów ale kwiaty takie same na początku jasno różowe później białe z różowym rumieńcem.
U mnie dzisiaj też wiało jak diabli
tutaj zdjęcie z 10 kwietnia - ona w tym samym czasie wypuszcza i listki i kwiaty
Mam 4 świerki conica i wszystkie są okazałe ten na wejściu jest największy. Pomimo, że cierpią na przędziorka i miseczniki i na jeszcze inne plagi jeszcze to baaardzo je lubię
Kasiu, zapisałam sobie tą trawkę od Juzi. Szkoda, ze Finka jej nie ma. Planuję tam kupić kilka trawek
Na hostę poczekam. Niech się określi jeszcze jest czas
czad to jest ale w głowie... jak myślę o wierzbowej. Znowu zrobię zamiast poukładanej rabaty jakiś kogel mogel wsiowy. Zamówiłam szałwię ale czy ona da radę ?Przecież tam jest słońca tylko 5-6 godzin. Ja zawsze chcę prosto a później i tak jest kokoszkowo ale bynajmniej nie po Makulkowemu
Nareszcie posadziłam, wydałam, wywaliłam, rośliny, które wykopałam z wierzbowej, tylko kwitnące szafirki i narcyzy upchałam w donice = niech poczekają do jesieni.
Ziemię uraczyłam przerobionym kurzeńcem i kompostem, i poukładałem zakupione rośliny. Okazało się, ze mam ich za mało. Ja nie wiem co sobie myślałam ...i dzisiaj zamówiłam następną partię. Na prezentacje wierzbowej po liftingu jeszcze nie czas
A przy okazji podzieliłam żurawki, wykopałam ice dance z rabaty z hortkami, wykopałam zgniłe cebule, skosiłam trawnik, obsiałam ubytki w trawniku....i jeszcze pewnie inne działania, o których już nie pamiętam
także normalka ...
Aniu - dużo się dzieje, dlatego fotek mało bo bajzel wszędzie, a na dodatek wiecznie z czarnymi łapami chodzę Jak zrobię zdjęcia wierzbowej to extra Cie powiadomię