No, wiedziałam Haniu, że jak do Ciebie wreszcie zajrzę, to będę miała przyspieszony oddech. U Ciebie wszystko takie ...cukierkowe

Użyłam tego określenia, bo "sterylne" już było. Mnie, tak jak Bogdzię, zachwyca ta ogromna donica przy wejściu. Nie wiem czemu, ale wszystko w donicach sprawia mi kłopot. W tym roku spróbuję jeszcze raz, mam kalinę nana i psiankę jaśminowatą.
Pozdrawiam serdecznie Haniu