Niestety ten sezon na razie powoli się rozkręca. Po szybko przekwitających rh i azaliach w ogrodzie kwitną irysy, czosnki i szczypiorek. Róże zapączkowanie, ale przez mocne cięcie jeszcze nie kwitną. Może coś na dzień matki zakwitnie

Thuje zmężniały i już są systematycznie podcinane, to ich max. wielkość.
Przede mną jeszcze cięcie bukszpanów. Muszę to zrobić ręcznie nożycami, bo nożyce elektryczne po 2 sezonach padły.
Wsadzone róże kupione w F. przyjęły się, choć Boscobel słabiutko coś odbija. Może uda mi się zobaczyć kwiat Pashminy

Przesyłam słoneczne pozdrowienia.