a i tak uwazam, że największa rewolucja ogrodwa to dopiero w tym roku była u mnie i teraz to mi się jak na razie podoba najbardziej, a nie to co było - szkielet jest zrobiony i bede dosadzać stopniowo
Zastanawiam się czym się różnią nasiona na kiełki od normalnych. Czy można kupić zwykłe i też zrobić kiełki? Czy one są czymś pryskane i niezdrowe? Czy może to tylko chłyt maketingowy? Jak myślicie?