To nie pora na jakieś zabiegi na trawach, ale moje carexy, które zakwitly wyglądają okropnie... Mają usunięte zdzbla i leżą na ziemi zamiast mieć kaskadowy pokrój.... Sam nie wiem czy ich nie wyczesac... Może by pomogło? lub odwrotnie ... Ehh trudny los ogrodnika

Macham Ewo, wszystko obejrzalam.
Czy myślałaś u siebie o hostach? Takie bialo-zielone by pasowały do Twojej zacienionej rabaty.

Masz piękne te anabelki. Moje się pokłądają strasznie, mają giętkie patyczki. Może im czegoś brakuje....

cuuudna jest !

Wyczesanie, schludnie i elegancko - tak dzisiaj odbieram Twój ogród Pozdrówka

...mam cały dach w takich rojnikach...az strach tam teraz wejśc bo tyle pszczółek i innych bzyczków tam lata, wszystko kwitnie rojniki lubią sucho...

Prześledziłam powstawanie Twojego dachu, jak i odsadzanie ogromną ilością (z tego co pamiętam to ponad 300 ?)
Jedne rozetki wyglądały jak różyczki a wyrosły dziwne sterczące kikuty…. Masz swoich dachowych faworytów czy z perspektywy inaczej się prezentują?

...kształty rzeczywiście mają dziwne śmieszne a nawet niecenzuralne w określeniach... ale z daleka wygląda to inaczej niż z bliska...kwiaty na rojnikach urozmaicają ten dach bo są kolorowe, a tak było by bardzo monotonnie...

Ewelinko, rękę trzymam na sekatorze aby w porę reagować kiedy pęcherz nica ruszy do niepokojącego wzrostu.
Rojniki obserwuje i testuje, zachwycają długością i intensywnością kwitnienia. Donica to swoisty tester, nic o nich nie wiem.
Czas zweryfikuje
Anabell rosną jak szalone. Na pewno „wylecą” z donicy. Poszczególne kwiaty mają średnice około +/- 50 cm, wsadziłam podpory aby się nie kładły pod ciężarem kwiatów…. Może tego potrzebują ihihihihih