Olcia, tulipany mogę policzyć te co zakwitły, reszta się ociąga…
Jagoda, - Otóż to, nie marudzę, nie jazgotam
Ale wyobraź sobie jak czasem nasza samoocena o samym sobie jest inne od tego jak nas postrzegają inni
Otóż, oglądałam z EM TV, dokładnie Kuchenne Rewoluje i była max jędzowata kelnerka…
Ja przewrotnie wywijam rzęsami i mówię do mojego :
- ale ja to się bym nadała na kelnerkę, bo jestem taka miła…
Mój eM ze swoją stanowczością i troską w głosie:
- kochanie, przecież Ty się nie nadajesz ze swoim jęzorem, jedynie na szefową..
I co.. to był komplement czy przytyk…
Jedynie znowu… zatrzepotałam rzęskami i dałam słodkiego całuska
Gośka, no nie przesadzaj takie seee…
Kasia, - niestety trza iść znowu do garów…
Jolka, - przyjdę na tulipany,
Pszczółko, - wiesz jak to jest, czas zweryfikuje nasze gusta ogrodnicze
Milka, - otóż to i niech tak zostanie

przytulam…
Siakowa, - Ty też zawsze głodna?
Majenko, - poprawa się, nie widać co u Ciebie się dzieja!
Loosiuu, - mówisz? Zobaczymy czy dam rade…
Marzenko, - może w weekend odpoczniesz? Oczywiście po tym jak zdjęcia zrobisz
Ensata, - na zdrowie Ci wyjdzie jak czasem niedojesz
Gabrysiu, - oczywiście całusek dla Ciebie, też się zachwycasz wiązem tak jak ja?
Małgorzato, - kule cisowe z tulipanami? Hi hi
Małgosik, - kulki cięte na oko ale w okularach
Karabelcia, brzusio całuje !
Polinko, - przydałoby się jakiś przechowalnik mieć ale gdzie? Hmm …
Ren Atko, buziak otóż to…