Ewcia musiała się naszukać dla mnie, za co jej bardzo dziękuję, bo Twój warzywnik będzie dla mnie wzorem nie do doścignięcia, ale chociaż w części będę gonić.
Zanim go zobaczyłam widziały mi się alejki z trawnika, ale wydały mi się niemądre w tym miejscu. U Ciebie widać, że się da, można i jest ślicznie.
Dziękuję Przemku za odwiedziny u mnie. Twój ogród zostawiam sobie do nadrobienia w zimowe, długie wieczory.
Pozdrawiam cieplutko.
Przemuś zdradź jak to robisz, że dynia rośnie Ci tam gdzie chcesz, a nie tam gdzie sama chce. U mnie lezie bez opamiętania , a jak ją próbuję prowadzić to się łamie i już nie wygląda ładnie
Piękna wizytówka,widać na niej pasję,duszę artysty,serce ogrodnika
Ciekawią mnie Twoje tuje strzyzone w stożki,jak myślisz czy da się je ujarzmić za kilka lat?myślę o nich na rabacie przy tarasie,zawsze to tańsza alternatywa dla cisa...