Oj przydałby się deszczyk bo dawno go nie było To ciągłe latanie z wężem wieczorem powoli mnie już irytuje

Łeee siedem tylko? toć to żadne poletko.
Też zastanawiałam się nad rozplenicami ale zdecydowanie wolę wieloletnie.

A hortki? A róże?

Ja myślę, że deszczyk to by Ciebie nie zadowolił. Uwierz, że wolałbyś deszczysko
U mnie dzeszczyk to był dzisiaj rano. Zaczął sobie pocichutku, potem coraz głośniej i co....? I du... Nadzieji narobił i tak jak nagle zaczął tak jeszcze szybciej skończył. Bzidal

Róże jakoś nie zbierają się do powtórnego kwitnienia a hortensje są potargane przez wichury Zresztą w kółko pokazuję to samo Nie znudziło Ci się ?

No...dawno nie widziałam!
Swoje widzę codziennie....

Ty latasz z wężem, a ja z konewką i już mi nogi włażą w d.... a ręce wiszą do samej ziemi