Wiesz Sylwio jak to mówią ... okazja czyni złodzieja ... całusa zawsze można skraść pięknej nieznajomej

Oj ... dalibyśmy czadu w Twojej imprezowni He he he

Hehehheeh Nie mogę
Ud nie było gorących pod ręką

Gdzie Jusia byłaś jak Cię nie było ... no gdzie się pytam ?

W sobotę mnie przewiało i trochę podupadłem na zdrówku
A idź mi z tym czosnkiem ... jak tu się później całować gdy z paszczy zionie
Jak nalewkę jakąś posiadasz to się teleportuję zaraz do Ciebie o Kaśkę zahaczę

Łobuz macha

Hehehheeh Nie mogę
Ud nie było gorących pod ręką

To tu to tam

Przewiało? Było się nie szlajać po krzakach
Bo czosnek to trzeba jeść razem
Ni mam nalewki....ale wpadać możecie, zawsze się coś znajdzie w potrzebie

Przez chwilę pomyślałam o kurczaku.... ale później oprzytomniałam....fuuuu

Jaka dziś jesteś tajemnicza
No wiesz Ja to zazwyczaj w krzokach siedzę ... w ogrodzie
A widzisz Nie pomyslałem Muszę piękne nieznajome czosnkiem częstować jak chorym
Kaśka ostatnio zaremontowała się Mało jej na forum

Waldek polecał

E tam tajemnicza
No wiem, że w krzokach siedzisz dlatego napisałam!
Tylko nie samym czosnkiem może? Jakiś makaronik z krewetami chociaż?
To tym bardziej trzeba ją porwać na melanż