Afrodyta
Maria Teresia x 8
Baronesse x 5
Queen Elizabeth
Pashmina
Lions Rose
James Galway x 2 , jeden to pomyłka zamiast Alnwic Rose .
Pastella x 6
Leonardo da Vinci - są 3 , jeden tajemniczo latem wykorkował w ciągu kilku dni
Eden rose x 2
Giardina
Artemis x 3
Stephanie Baronin zu Guttenberg
Lavender Ice x 6
Bailando x 2
Cream Abudnance
Ascot x 2
Chipendalle
Angela x 3
Louise Odier
Balerinna
Larissa x 4
Granny x 3
Nahema
Jasmina
Mary Rose x 2
Alnwick Rose
Princes Alexandra of Kent x 4
Pilgrim
Spirit of Freedom
Novalis x 2
Petticoat x 2
Ballade
Charming Piano
Bouquet Parfait
Alden biesen
Heavenly Pink x 2
Red Leonardo x 2
Bonica x 3 - przesadzone chyba na początku grudnia , zobaczymy jak odbiją
Gertrude Jekkyl
Na jesieni wsadziłam :
Dieter Muller x 2
Lavender FC x 2
Lariisa FC
Jasmine FC
Lacre x 3
Pomponella x 2 - w końcu
Munstead Wood
Schone Maid
Soul
Claire Marschall
Acropolis - nie mogłam sie oprzec
róża klasztorna
Rosarium
Sirius x 3
Zrezygnowałam z Fairy białej i różowej, Aspiryny, Satiny , Elmshorna , 2 jakis pizmówek, Walferdange , Herkulesa, Rosenfee , kilku NN , które okazały sie wsciekle pomarańczowe i czerwone , Charmant , Brother , moja gratisowa Gloria Dei sie nie obudziła .
I to chyba wszystko
Na wiosnę miałam nic nie domawiać ale moj Alnwick jest samotny i dostanie 2 kumpli , dwoch róz nie warto zamawiać więc będzie Princess Ann przy domu i ... zima jeszcze długa a mam miejsce na nową rabatę , która w południe bedzie miała cien, ze dla angielek jak znalazł ( nie miałam juz kolczatek sadzić
i na swierkową pózną jesienią doszły jeszcze jedna Munstead Wood, W & C , Eglantyne , Old Port i Ventilo