iwonadm napisał(a)

Kupowałam w sadzawce może małe ale bardzo silne. Kupował am liliowce piwonie trawy wszystko ładnie rośnie polecam

Dzięki za info .

Kasya napisał(a)

ja juz sie chyba wyleczylam prawie z zakupow internetowych
szukam w szkolkach
przynajmniej roslinki konkretne

Prawie też ☺
U nas jest bardzo mały wybór, o wielu roślinach nie słyszeli nawet ☺
I jak coś bardzo chcesz zostaje net .

Ewo własnei to jest główny powód że trzeba brać z neta. ja obdzwobniłam dzis szkółki lokalne bo szukam roslinki i dupa. mus w necie

Ewik , uwielbiam Twoje piesy..kamienie..i ogród..a róże masz cudne,jestem zawsze, po cichu.

Czytam o twoich zakupach i jakbym swoje zamówienie zobaczyła. Koszmar. Wolę stacjonarne zakupy ale nie wszystkie roślonki mogę znaleźć w najbliższej okolicy a na dalsze wypady czasu brak.

U mnie nawet jak już jest w szkółce jakaś roślinka, to w takiej cenie, że powala.
Takie jarzmianki mam z nasionek, same się wysiały w ubiegłym roku. Znaczy tej wielkości teraz są mniej więcej.
Jarzmianka jest łatwa w wysiewaniu. Wytrząsnąć na rabatę suche kwiatostany i wystarczy, na wiosnę siewek że hoho

Oj zakupy zakupy , czasami cieszą bardzo czasami mniej ale jak coś się bardzo chce to trzeba ryzykować w necie .

Łucja, też widzę malutkie sieweczki jarzmianek ale głównie mam białe a Roma jest ślicznie różowa, liczę ze w przyszłości i ona się rozsieje , choć nie wszystkie odmiany się wysiewają.

Jeszcze o zakupach , to może ktoś rozpozna co to za turzyca, pierwszy raz ją u nas widziałam, oczywiście podpisana turzyca i tyle .

Nie masz szczęścia Ewa, sadzoneczki, sadzoniulki oby się rozrosly. Ale jak można takie wystawiać na sprzedaż

Ewa ja też zauważyłam pączki jest nadzieja