Mój też ma cały dzień słońce, ale ja nie miałam wtedy miejsca w półcieniu, jak znajdziesz dla niego lepsze stanowisko, to przesadź, a jak nie to zostaw a tylko postaraj się czymś zacieniować, parasol, ekran, mój jak był młodziutki tak samo wyglądał latem, po kilku latach już był bardziej odporny na nasłonecznienie.
Wklejam ci notatkę jak postępować z wiązami i ich szkodnikami.....musisz się zaopatrzyć w te preparaty, bo trzeba je stosować naprzemiennie, preparat olejowy promanal już jesienią po opadnięciu liści i wiosną przed ruszeniem wegetacji
1) Promanal - jesień i wiosna
2) Confidor, Mospilan, Fastac - maj i czerwiec
Iwonko jak ciachasz graby to jaki czyli z czego masz sznurek, aby ciąć prosto? Bo ja jakikolwiek bym wzięła to zawsze mi się tak jakoś dziwnie napręża, że na srodku jest niżej niż po obu końcach, a naprężam b. mocno i na małych odcinkach normalnie nie chce mi się zaczynać tego cięcia z powodu własnie durnego sznurka
Agatko dziękuję, zapiszę i się zaopatrzę.
Jagoda dobrze, że rozpoznałaś, ja nie mogę poszukać.
Wioletko ja tnę bez sznurka, Tobie też tak radzę to nie jest wcale trudne.