Gdzie jesteś » Forum » Róże » Uprawa róż

Pokaż wątki Pokaż posty

Uprawa róż

Mazan 08:12, 14 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Ewa777

Szara pleśń na kwiatach nie wykazuje pełnych swoich oznak, ale jest pewnym zagrożeniem, gdyż prowadzi do zamierania pędów. Jeśli jednak stwierdzasz co innego to podobnie wygląda poparzenie słoneczne na kwiatach.
Proszę też spojrzeć na foto nr 1. Widoczne są listki zasychające oraz powygryzane zatokowo. Lekkie przebarwiania liści mogą powstawać z różnych powodów, najczęściej to trudności w pobieraniu składników.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Ewa777 10:43, 14 sie 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18446
Mazan, wielkie dzięki, że tu zaglądasz i podpowiadasz, bo ja nie mam pojęcia co zrobić z tą różą. Przede wszystkim ważne pytanie - czy da się ją uratować, czy po prostu wyrzucić?
Może zrobić jeszcze jakieś zdjęcia, zbliżenia, żeby łatwiej zdiagnozować?
Jesteś pewien, że to nie przemarznięcie po zimie? Ona na wiosnę wyglądała tragicznie. Byłam pewna, że nie urośnie ani jeden listek. Wyrosły, ale listki są malutkie i blade. Zakwitła, ale kwiatki też drobne. Na zdjęciu już przekwitły, dlatego tak wygląda. Więc roślina w tym roku nie wyglądała pięknie, a potem zmarniała.
Trochę listków ma ślady żerowania (takie drobne dziurki na blaszkach, ale nie na wylot, tylko z błonką).
Jak piszesz, że roślina ma trudności w pobieraniu składników, to masz na myśli, że są jakieś problemy z korzeniami?
Pozdrawiam
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Mazan 13:21, 14 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Ewo

Wreszcie powiedziałaś to, co chciałem wiedzieć lecz wolałem się domyślać niż zapytać. Rozwinę treść poprzedniego postu, to w nim zawarty jest skrót odpowiedzi.
Róża odczuła zimę i czekała na ratunek. Przede wszystkim na 'zastrzyk' z asahi, a następnego dnia zasilenie fosforem doglebowo bez innych dodatków, żeby ta resztka korzeni, która funkcjonowała, mogła się wzmocnić i wypuścić następne. Póżniej już normalne postępowanie. W środkowym akapicie opisałaś typowe uszkodzenia mrozowe korzeni i w konsekwencji niedobór fosforu bardzo wyraźny jeśli liście były drobne, w lekko czerwonym kolorze oraz drobniejsze niż zwykle i 'krótkotrwałe' kwiaty w zmniejszonej ilości. Nie podałem, że wzrosła podatność na choroby - to wydaje się oczywiste przy niedożywieniu. Teraz możesz poeksperymentować nawożąc niewielką ilością nawozu fosforowo - potasowego i czekać na odpowiedź. Czy przetrwa to zależy od 'charakteru' rośliny i stopnia osłabienia - przecież zakwitła co bardzo ją osłabiło.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Ewa777 14:58, 14 sie 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18446
Mazan
Trochę Cię jeszcze pomęczę
Czy ten nawóz, którego powinnam użyć ma jakąś konkretną nazwę, czy jak powiem w ogrodniczym fosforowo-potasowy, to mi taki dadzą? Czy nawozić raz, czy powtórzyć kilka razy? I jaką proporcję nawozu użyć?
Może podam co mam w domu - Substrala długodziałający dla róż, Magiczną siłę i Fructus granulowany do róż. Może któryś z nich będzie dobry?
Z góry dziękuję
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Mazan 15:59, 14 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Ewo

Może powiem tak: nawóz fosforowy typu superfosfat, potasowy - siarczan potasu. Teraz - nie nawozimy już nawozami azotowymi /za pasem jesień/. Roślina z nich zacznie korzystać ok. 2 tyg. po zastosowaniu czyli - dla niej jesienią - i nie zdąży przygotować się do zimy. Wystarczy 10 - 14 gramów/m2 superfosfatu oraz taka sama ilość siarczanu potasu. Jak widzisz są to b. małe ilości, ale w formie nawozu można je przechowywać. Zastosuj tylko raz, a pełną dawkę wiosną.
Ja nawozów nie kupuję - od tego są rośliny, które po przekompostowaniu mają miejsce w ogrodzie jako nawóz. Dlatego są bezpieczniejsze w użyciu. Nie przedawkujesz, a zawsze można dołożyć.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Ewa777 20:04, 14 sie 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18446
A gdzie kupię superfosfat i siarczan potasu?
Przepraszam, że tak ciągle pytam, ale naprawdę nie wiem
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Mazan 22:05, 14 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Ewo

Małe, 2 kg opakowania widziałem w Brico po kilkanaście PLN, ale być może że również będą w ogrodniczym. Ci, co mieszkają obok, kupują big bagi.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Ewa777 23:26, 14 sie 2014


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18446
Wielkie dzięki U mnie nie ma sklepu Brico. Będę robiła zatem zakupy internetowo.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies